Wegańskie, błyskawiczne lody bananowe z szałwią

Justynka w kuchni

Wegańskie, błyskawiczne lody bananowe z szałwią

Piernik z konfiturą i polewą czekoladową z orzechami

Justynka w kuchni

Piernik z konfiturą i polewą czekoladową z orzechami

Pasta z czarnych oliwek i słonecznika

Justynka w kuchni

Pasta z czarnych oliwek i słonecznika

Pyszna i bardzo szybka w przygotowaniu pasta śniadaniowa. Przepis pochodzi z jadłonomi.Składniki:150 g czarnych oliwek bez pestek50 g słonecznikaząbek czosnku2 łyżki soku z cytrynyłyżeczka suszonego tymianku3 łyżki oliwy oliweksól i pieprzPrzygotowanie:Słonecznik wrzucić na suchą lub lekko posmarowana oliwą patelnię i podprażyć na złoto. Przestudzić. Do blendera wrzucić wszystkie składniki i dokładnie zmiksować na pastę. Przechowywać w lodówce w słoiku.

Wegańskie ciasto czekoladowe z bananem

Justynka w kuchni

Wegańskie ciasto czekoladowe z bananem

Moje pierwsze wegańskie ciasto :D Muszę przyznać, że robi się je łatwo i wygodnie, a smakuje pysznie :) Dzięki bananowi ma wyrazisty smak, a polewa z dodatkiem uzupełnia całość. Przepis pochodzi z jadłonomi, ale zmieniłam skład polewy. Ciasto jest wilgotne i mocno czekoladowe, ale nie mdłe.Składniki:tabliczka gorzkiej czekolady połamanej na kawałki1/3 szkl. oleju1/3 szkl. brązowego cukru2 dojrzałe, miękkie banany, rozgniecione widelcem lub blenderem - zamiennik jajek1 i 1/3 szkl. mąki1/3 szkl. mleka roślinnego1/3 szkl. kakao - tego prawdziwego oczywiście ;)2 łyżeczki proszku do pieczeniaszczypta soliSkładniki na polewę:1/2 tabliczki gorzkiej czekolady2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, rozmieszanej w 2 łyżkach wrzątku2 łyżki amarettoSposób przygotowania:Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy olej, cukier i dokładnie mieszamy. Dodajemy mleko roślinne i puree bananowe. Mieszamy do gładkiej masy.W osobnej misce łączymy suche składniki - mąkę, proszek, sól i kakao. Łączymy suche i mokre składniki, do uzyskania gładkiej masy.Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy masę. Wyrównujemy i pieczemy 35-40 minut.Ciasto wyciągamy z piekarnika i studzimy, robiąc w międzyczasie polewę. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, łączymy z kawą i amaretto. Wylewamy na ostudzone ciasto. 

Zapiekany bakłażan - danie wegetariańskie

Justynka w kuchni

Zapiekany bakłażan - danie wegetariańskie

Dzisiaj danie bez mięsa - lekkie, a zarazem bardzo pożywne. Można podawać z kaszą lub ryżem albo samodzielnie.Składniki dla 1 osoby:1 bakłażan2 pomidorymozzarella / żółty serświeża bazylia / rozmarynsól, pieprz, suszone zioła prowansalskieoliwa do posmarowania blaszkiświetnie komponuje się z paprykąSposób przygotowania:Bakłażan zamaczamy na 10 minut w gorącej wodzie, żeby zmiękła skórka. Blaszkę smarujemy oliwą lub masłem. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i włączamy jedynie na grzanie dołu.Bakłażan kroimy w cienkie plastry i układamy na blaszce. Opcjonalnie smarujemy odrobiną tłuszczu również plasterki bakłażana. Sypiemy solą, pieprzem i suszonymi ziołami. Pomidory kroimy w plastry i układamy na bakłażan. Na pomidorka układamy listki bazylii lub rozmarynu, a następnie plasterki wybranego sera.Blaszkę umieszczamy w piekarniku u dołu. Pieczemy, aż zmięknie bakłażan na grzaniu jedynie z dołu. Jeśli piekarnik nie ma takiej opcji, na górze umieszczamy blaszkę, która zasłoni grzałkę.Smacznego :)

Zupa krem z cukinii z serem feta i ziarnami słonecznika

Justynka w kuchni

Zupa krem z cukinii z serem feta i ziarnami słonecznika

Zupa krem marchewkowo-imbirowa z czosnkiem

Justynka w kuchni

Zupa krem marchewkowo-imbirowa z czosnkiem

Justynka w kuchni

Walentynkowy biszkopt i ptasie mleczko

Z okazji Walentynek chciałabym Wam życzyć dużo miłości, radości z życia i ogromu pozytywnej energii. Nie zapominajcie o miłości do siebie samych, bo to podstawa dzielenia się nią z innymi :) No i oczywiście z okazji Walentynek nie może być inaczej jak serduchowe pyszności :) 

Witaminowy koktajl na Nowy Rok

Justynka w kuchni

Witaminowy koktajl na Nowy Rok

Słodkie bułeczki z żurawiną i morelami

Justynka w kuchni

Słodkie bułeczki z żurawiną i morelami

Justynka w kuchni

Zakrwawione paluchy czarownic

Wiem, wiem, halloween już było, ale przed imprezą nie miałam czasu wrzucić posta, a stwierdziłam, że przepis można też wykorzystać na Andrzejki - przy wróżbach z wosku takie paluchy mogą urozmaicić menu :) A jeśli nie, to przepis przyda się za rok :):) Przepis pochodzi stąd, ale uległ pewnym modyfikacjom. W smaku paluszki są jak kruche, słodkie ciasteczka. Właściwie cały zaszczyt powinien przypaść Paulinie, która przygotowała ciasto i ulepiła paluszki. Mnie w udziale przypadło przylepianie paznokci i przygotowywanie muffinek :) A jeśli chcecie zobaczyć nasze halloweenowe dekoracje, zapraszam tutaj. fot. Justyna WójcikSkładniki (2 blaszki): 2 jajka (w temp. pokojowej)1/2 łyżeczki olejku waniliowego120 g masła (miękkiego, w temp. pokojowej)1 szklanka cukru pudruszczypta soli1 i 2/3 szklanki mąki pszennej150 g całych migdałówskładniki na lukier: reszta białka z malowania paluchów + cukier puder + odrobina czerwonego i granatowego barwnika (użyłyśmy w proszku)Sposób przygotowania:Migdały zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na 10 min. Po tym czasie ściągamy skórkę i kroimy na połówki. Migdały powinny zmięknąć, więc w miarę łatwo się je kroi.Oddzielamy żółtko od białka w jednym jajku. Robimy to, ponieważ białko wykorzystamy do posmarowania wierzchu paluchów przed upieczeniem. W misce łączymy żółtko razem z drugim jajkiem w całości i olejkiem waniliowym. W drugiej misce ucieramy masło z cukrem pudrem i solą, przy użyciu miksera. Po utarciu dodajemy mieszankę z jajek i olejku i miksujemy przez ok. 2 minuty. Dodajemy mąkę i miksujemy. Masę owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum pół godziny. Następnie rozdzielamy na dwie części - jedną wsadzamy do lodówki, z drugiej formujemy paluchy. Paulina w akcji :) fot. Justyna WójcikFormujemy na blacie posypanym mąką. Odrywamy kawałek ciasta, formujemy paluch wielkości naszego palca. Nacinamy w miejscach spękań placów po wierzchu i formujemy wgłębienia od góry i po bokach. W miejscu paznokcia układamy połówkę migdała, zamoczonego wcześniej na chwilkę w białku. Dociskamy lekko. Paluchy przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia lub folią silikonową. Smarujemy białkiem i pieczemy ok. 10 min w 200 stopniach do lekkiego zarumienienia. W piekarniku; fot. Justyna WójcikDo białka dodajemy po trochu cukru pudru i ucieramy. Ilość cukru, tak by lukier miał gęstą, ale cieknącą konsystencje, by łatwo się go nakładało i lekko ściekał. Mieszamy dokładnie z czerwonym barwnikiem i opcjonalnie dodajemy odrobinkę granatu, żeby przyciemnić kolor. Lukier przekładamy do woreczka strunowego, nacinamy końcówkę i zdobimy wystudzone paznokcie.fot. Justyna WójcikPrzed lukrowaniem; fot. Justyna Wójcik

Justynka w kuchni

Kalafiorowa zupa krem z curry i grzankami

Kolejny post obiadowy, a jako, że moim głównym daniem są teraz zupki krem będę Was zasypywać takimi właśnie przepisami :)fot. Justyna WójcikSkładniki:1 kalafior1 duża marchew2 l wywaru na zupęsól, pieprz do smakułyżka currymała śmietana 18 %ostra papryka w proszku do posypania grzanektrzy kromki chleba, skrojone w kostkiSposób przygotowania:Bardzo prosty :) Kalafior myjemy i dzielimy na różyczki. Marchew myjemy i obieramy jeśli jest taka potrzeba, a następnie kroimy w cienkie plasterki. Całość wrzucamy do wywaru i gotujemy do miękkości Miksujemy na krem, razem ze śmietaną. Przyprawiamy curry i ewentualnie sola i pieprzem.Rozgrzewamy oliwę na patelni. Wrzucamy chleb, sypiemy ostrą papryką i rumienimy. Podajemy na świeżo z gorącą zupą.Bardzo pożywna, a szybka w przygotowaniu :) Delikatna, a zarazem wyrazista. Polecam :)

Justynka w kuchni

Babka cytrynowa z serkiem philadelphią

Przepis pochodzi stąd, ale trochę go zmodyfikowałam. Szczerze mówiąc myślałam, że serek w środku ciasta będzie wyraźniej czuć, ale niestety nie. Za to konsystencja babki cudowna :D Z zewnątrz chrupka przez skorupkę i lukier, a w środku puszysta, delikatna i mokra. Pycha!fot. Justyna WójcikSkładniki (w temp. pokojowej):240 g serka typu philadelphia lub zamiennika w postaci almette (ogólnie o tej konsystencji)170 g masła1 szklanka cukru pudru2 łyżeczki olejku cytrynowego4 duże jajka2 szklanki mąki pszennej1,5 łyżeczki proszku do pieczenialukier - 3/4 szklanki cukru pudrulukier - 2 łyżki gorącej wodyfot. Justyna WójcikW misie miksera ucieramy masło z cukrem na puszystą masę. Można użyć ucieraka lub miksera. W dwóch turach dodajemy ser, a następnie jajka jedno po drugim, za każdym razem ucierają masę do połączenia składników. Dodajemy ekstrakt i miksujemy. Na koniec dosypujemy przesianą przez sito mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy, tylko do połączenia składników. Masa wyszła mi gęstsza, niż przy standardowej babce. Podłużną formę smarujemy tłuszczem i wysypujemy mąką. Przekładamy ciasto, wyrównujemy i pieczemy ok. 60 minut w 160 st. do suchego patyczka. Studzimy 10 minut w formie, a później na kratce. Przygotowujemy lukier ucierają cukier z wodą i dekorujemy ciasto. Konsystencja lukru powinna być lekko gęsta, a kolor błyszczący. Smacznego!fot. Justyna Wójcikfot. Justyna WójcikPrzy okazji tego przepisu opowiem o wydarzeniu, na jakie babka została przygotowana :) Grupa Wrocław Szyje, do której mam przyjemność należeć organizuje akcje charytatywną. Celem akcji jest sprzedaż wykonanego przez nas rękodzieła i przekazanie środków na pomoc Fundacji Tobiaszki. Jeśli lubicie produkty ręcznie wykonane, gdzie każdy z nich jest unikatem, albo chcecie nimi obdarować przyjaciół na Święta, a tym samym wspomóc świetlicę środowiskową dla dzieci serdecznie zapraszam Was na stronę akcji, gdzie znajdziecie więcej informacji :) A produkty - maskotki, poduszki, fartuchy kuchenne dla dzieci i dorosłych pojawią się już w tym tygodniu :)Paciaciaki, Eko FantasmagorieNa Maszynie

Justynka w kuchni

Zupa krem z brokułów i camembert

Kolejna kremowa, ale wyrazista propozycja na syty obiad :)fot. Justyna WójcikSkładniki:świeży lub mrożony brokuł - ok. 500gduża marchew lyb dwie małe2 l wywaru na zupęwyrazisty camembert (ok. 150g) - najlepiej z pieprzem1 łyżka musztardysól, pieprz3 kromki chleba (najlepiej ciemnego) + oliwa do smażenia  Przygotowanie:Marchew obrać (jeśli jest taka konieczność), pokroić na mniejsze kawałki i podgotować w wywarze na zupę. Świeży brokuł sparzyć, podzielić na różyczki. Dodać do wywaru i gotować przez ok. 5-10 minut do miękkości marchewki i brokułów. Całość zmiksować (ewentualnie przecedzić warzywa i je zmiksować, w przypadku mniejszego blendera). Odlać trochę zupy, dodać camembert i musztardę i zmiksować na gładką masę. Im bardziej wyrazisty camembert, tym bardziej wyrazisty krem. Świetnie nadają się takie sery o mocniejszym smaku, z przyprawami, a słabo nadają się aksamitne camembert. Całość doprawić solą i pieprzem. Na oliwie usmażyć grzanki i podawać na świeżo do zupy. Smacznego! :)fot. Justyna Wójcik

Justynka w kuchni

Jajecznica z wędzonym łososiem i pietruszką

Miałam ochotę na jajecznicę i na łososia, więc postanowiłam spróbować je połączyć. Pietruszka dodała smaku lata do śniadania :)fot. Justyna WójcikSkładniki (1 porcja):masło do smażenia2 jajkakilka kawałków wędzonego łososiaświeża lub mrożona natka pietruszki (ok. 2 łyżeczki)sól do smakuPrzygotowanie:Rozgrzewamy masełko, wbijamy jajka, dodajemy kawałeczki łososia i niecałą pietruszkę. Doprawiamy solą (uwaga! łosoś jest zazwyczaj słony, trzeba pilnować, by nie przesolić). Ścinamy, przekładamy na talerz i sypiemy resztą pietruszki.fot. Justyna Wójcik

Justynka w kuchni

Dyniowe babeczki z migdałami

Kilka dni przerwy i kolejny dyniowy przepis, tym razem na babeczki z migdałami. Bardzo syte, ale puszyste, idealnie nadadzą się na imprezę z okazji Halloween :) Do ich zrobienia wykorzystałam blachę babeczkową na 6 sztuk, ale można użyć standardowych papilotek na muffinki i powinno wyjść sztuk 12. Przepis zaczerpnięty stąd,  ale lekko zmodyfikowany o ilość przypraw.fot. Michał TrybusSkładniki (w temp. pokojowej):140 g masła2,5 szklanki mąki pszennej2,5 łyżeczki proszku do pieczenia1/4 łyżeczki sody oczyszczonejpół łyżeczki soliłyżeczka startej gałki muszkatołowej2 łyżki przyprawy do piernika1/3 szklanki kefiru lub maślanki1 i 1/4 szklanki puree z dyni3/4 szklanki brązowego cukru2 duże jajkaposypka cukrowa: 4 łyżki cukru demerara + 1 łyżeczka cynamonu20 g gorzkiej lub mlecznej czekolady (przy formie na babki)płatki migdałowe do posypania po wierzchuSposób przygotowania:Płatki migdałowe wyłóż na natłuszczoną blaszkę i zarumień ok. 5-6 minut w 180 st. mieszając od czasu do czasu. Mąkę, proszek, sodę, sól i przyprawy wymieszać i przesiać. W osobnym naczyniu wymieszać puree z dyni i kefir. W misie miksera utrzeć masło z cukrem na lekką i puszystą masę. Jedno po drugim, dodawać jajka, miksując po dodaniu każdej sztuki. W trzech turach, na zmianę, dodawać puree z dyni i składniki suche, mieszając szpatułką, tylko do połączenia się składników. Jeśli pieczesz w papilotkach, to rozdziel ciasto pomiędzy foremki, posyp posypką i podprażonymi płatkami migdałowymi. Piec ok. 20 minut di suchego patyczka. Jeśli pieczesz w blaszce, posmaruj dno tłuszczem, wysyp na spód połowę posypki cukrowej i wlej ciasto. Piec ok. 40 minut lub więcej do suchego patyczka. Rozpuść czekoladę w kąpieli wodnej, posmaruj każdą babeczkę po wierzchu, a następnie posyp resztą posypki cukrowej i migdałami. W tym wypadku pierwsza warstwa posypki będzie skarmelizowana.Smacznego! :)

Justynka w kuchni

Krajanko dyniowo-serowa

Szukałam kolejnego przepisu na dyniowe ciasto i poniższy bardzo mi się spodobał. Coraz bardziej lubię kremy z serka philadelphia, zwłaszcza w połączeniu z dynią, czy marchewką. Przyznam jednak, że wykonanie ciasta jest bardzo absorbującego i czasochłonne. Jeśli więc macie mało czasu na przygotowania proponuję ten przepis - szybszy, a naprawdę pyszny na ciasto czekoladowo-dyniowe. Przesiejcie mąkę, bo to naprawdę nadaje ciastu puszystości. Wracając do krajanki, przepis pochodzi stąd. Trochę męczyłam się z nim na początku, ale później było już łatwiej.fot. Michał TrybusSkładniki:CIASTO1 szklanka mąki1/2 szklanki brązowego cukru (w przepisie jasny, ja dałam normalny)115 g zimnego masła, pokrojonego w kawałkiszczypta soli1 szklanka orzechów włoskich3/4 szklanki płatków owsianych MASA - składniki w temp. pokojowej225 g serka philadelphia (lub innego serka typu almette)3/4 szklanki puree z dyni1/2 szklanki cukru1 jajko1,5 łyżeczki cynamonu1 łyżeczka zmielonego imbiruopcjonalnie: łyżka przyprawy do piernika (to już dodałam sama)WIERZCH1 szklanka gęstej, kwaśnej śmietany2 łyżki cukrukilka kropli ekstraktu z wanilii lub olejku waniliowego (nie miałam, więc dodałam kilka kropli olejku rumowego :D)Przygotowanie:Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. Mąkę, cukier, masło i sól miksujemy do powstania sporych okruszków. I tutaj zaczęły się pierwsze schodki :) Nie posiadam jeszcze food processora, więc grudki nie powstawały, tylko kawałki masła miotały mi się po całej misie. W efekcie utarłam masło jak na babkę (drewnianym ucierakiem), połączyłam całą masę ręcznie (jak w cieście kruchym) i dopiero wtedy po zmiksowaniu powstały mi grudki.Grundki - przed i po dodaniu orzechów i płatków owsianych. fot. Justyna WójcikNastępnie dodałam orzechy włoskie, przełożyłam na blat i posiekałam nożem we wszystkie kierunki. Z powrotem do miski, dosypujemy płatki owsiane i miksujemy na wilgotne grudki. Tym razem od razu ładnie się uformowały. Szklankę okruszków przesypujemy na blaszkę wyłożoną papierem i podpiekamy przez 5 minut w piekarniku, do zarumienienia. Od czasu do czasu mieszamy.W tym czasie formę o wymiarach 23x23 cm wykładamy papierem i przekładamy do niej pozostałe okruszki. Oczywiście formy kwadratowej też nie mam :D więc użyłam silikonowego serducha, które mniej więcej pasowało rozmiarem. Wyrównujemy i zapiekamy przez 15 minut do zarumienienia. Składniki na masę miksujemy na gładko, po czym wylewamy na ciepły spód. Zapiekamy kolejne 20 minut, aż masa się zetnie na środku, a brzegi będą się lekko unosić.Mieszamy składniki na spód i wykładamy na gorące ciasto. Zapiekamy kolejne 5 minut. Studzimy, a kiedy ciasto będzie zimne sypiemy po wierzchu podpieczone z początku okruszki i lekko je dociskamy. Chłodzimy w lodówce min. 3h. Kroimy w kwadraty (w przypadku posiadających kwadratową formę).fot. Justyna Wójcik

Justynka w kuchni

Zupa krem dyniowo-marchewkowa i puree z dyni hokkaido

Modna ostatnio dynia hokkaido zagościła w moim piekarniku i muszę przyznać, że trochę mnie zawiodła. Co prawda jej słodki smak idealnie nadaje się do wypieków, czy zupy, ale ciężko zrobić z niej puree. A jak to robimy? Kroimy dynię w ćwiartki i wydłubujemy miąższ. Wsadzamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st. i trzymamy tam ok. 20-25min, do momentu, gdy widelec przechodzi z łatwością przez skórkę i dynie. Nie ma potrzeby obierać jej ze skórki. Następnie miksujemy na puree. Puree było trochę suche i nie za dokładnie chciało się zmiksować, dodałam więc do niego trochę wody przegotowanej i proces uległ polepszeniu :) Takie puree wykorzystałam w poniższym przepisie, ale można użyć normalnej dyni (link do puree w przepisie). Z dynią hokkaido zupa jest łagodniejsza i bardziej słodka. Z normalną dynią jest bardziej wyrazista. fot. Justyna WójcikPomysłów na zupę dyniową można znaleźć miliony :) I dobrze, bo nic bardziej nie rozgrzewa niż zupa krem w mroźny dzień. Zdrowe, dobre i pożywne. Poniżej przepis na wersję kremową z serkami topionymi.Składniki:2,5 l wywaru na zupęsłoik puree z dyni o pojemności 500 ml lub dynia do ugotowania2 marchewkiewentualne przyprawy: sól, pieprz, chili, ostra papryka - w przypadku, gdy dynia jest surowa2 serki topione3 kromki chleba na grzanki (najlepiej z ciemnego chleba) + odrobina oliwy + mały ząbek czosnku lub skrojona w paski świeża bagietkaopcjonalnie: orzechy włoskie do posypania po wierzchufot. Michał TrybusSposób przygotowania:Jeśli nie mamy puree dyniowego, przygotowujemy według tego przepisu.  Marchewki obieramy (jeśli jest taka konieczność), kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy w wywarze. Kiedy nabiorą miękkości wybireamy z zupy i miksujemy na puree. Obydwa puree dodajemy do wywaru i przyprawiamy dodatkowo, jeśli jest taka konieczność. Następnie odlewamy ok. 0,5l zupy do blendera, dodajemy serki topione i miksujemy na gładką masę. Ciężko jest w inny sposób wymieszać te serki do gładkiej konsystencji. Dodajemy do całości i sprawdzamy, czy nie trzeba doprawić, gdyż serki łagodzą ostrość przypraw. Chleb kroimy w kosteczki. Zagrzewamy oliwę, dodajemy grzanki, a pod koniec smażenia dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażymy dosłownie chwilę. Gotowe! Zupa jest świetna również na drugi dzień, co więcej nabiera jeszcze więcej aromatu, przez przegryzienie przypraw, ale grzanki trzeba zrobić na świeżo.Smacznego! :)

Justynka w kuchni

Czekoladowo-dyniowe ciasto z kremem typu philadelphia

Przepis na czekoladowo-dyniowe ciasto z kremem z serka philadelphia, który można zastąpić serkiem typu almette. Ciasto wychodzi bardzo puszyste, ale zwarte. Idealne na halloween :) Można różnie udekorować :) Dosyć proste w wykonaniu, a efekt naprawdę pyszny. fot. Justyna WójcikSkładniki w temp.pokojowej na ciasto (1 blat, ale można zrobić podwójnie, albo potrójnie)3/4 szklanki mąki1/3 szklanki kakao1 łyżeczka proszku do pieczenia0,5 łyżeczki sody oczyszczonej1/2 opakowania przyprawy do piernika (można zrobić własną mieszankę korzenną)1/4 szklanki kefiru lub maślanki0,5 szklanki puree z dyni0,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub łyżeczka olejku waniliowego 80 g masła0,5 szklanki cukru pudru2 jajkaSkładniki na krem (temp. lodówkowa, oprócz masła, które powinno być w pokojowej) - ja robię na jeden blat, podwójny kremopakowanie serka typu philadelphia lub almette (200 g)55 g masła1 łyżeczka olejku waniliowegoskórka z 2 pomarańczy lub 2 łyżeczki olejku pomarańczowego1-1,5 szkl. cukru pudru, według gustuopcjonalnie: odrobina pomarańczowego barwnikafot. Justyna WójcikPrzygotowanie:Do naczynia przesiewamy mąkę, kakao, proszek, sodę i przyprawę. W drugim naczyniu mieszamy maślankę, puree z dyni i wanilię. W misie miksera ucieramy masło z cukrem do lekkości i puszystości. Dodajemy jajka, jedno po drugim, za każdym razem dokładnie ucierając. Do masy maślanej dodajemy naprzemiennie suche składniki i mokre, rozdzielone na 3 tury. Krótko mieszamy. Tortownicę (moja o średnicy 23 cm) wykładamy na spodzie papierem, po czym wykładamy ciasto i wyrównujemy. Pieczemy 20-30 minut w 180 st., do suchego patyczka. Studzimy najpierw w formie, a później na kratce.Ser miksujemy z masłem, wanilią i pomarańczą. Dodajemy barwnik i dokładnie mieszamy. Wykładamy na spód i chłodzimy. Można opcjonalnie posypać kakaem przed podaniem. 

Justynka w kuchni

Puree z dyni - do zupy i do ciast, na słodko i na ostro

Dzisiaj przepis na puree z dyni, które w zależności od użytych przypraw można wykorzystać na zupę lub do ciasta.fot. Justyna WójcikSkładniki:dowolna ilość dyniodrobina wody do gotowaniaprzyprawy na ostro: sól, pieprz, chili lub ostra paprykaprzyprawy na słodko: cukier, przyprawa korzenna lub mieszanka przypraw - cynamon, imbir, gałka muszkatołowa - odrobina galaretki cytrynowej lub pomarańczowejSposób przygotowania:Opiszę, jak ja "obrabiam" dynię, ale jeśli macie lepszy sposób to się nie krepujcie :) Rozkrajam dynie na ćwiartki. Wykrawam miąższ nożem, po czym ewentualną resztkę wycinam łyżką. Kroję na podłużne kawałki, po czym obieram nożykiem-obierakiem. Kroję kawałki takiej szerokości, żeby ładnie weszły mi pod nożyk. Następnie kroję na kawałki, zalewam wodą i gotuję na średnim ogniu do miękkości. Odcedzam nadmiar wody, potrząsam garnkiem i ponownie odcedzam. Miksuję na puree.fot. Justyna WójcikWersję na słono przyprawiam solą, pieprzem i czymś ostrym, np. ostrą papryką. Taką dynię wykorzystuję na zupę dyniową. Muszę przyznać, że moja wersja zawiera sporo pieprzu i papryki i jest naprawdę ostra ;) Ale to wszystko zależy od gustu osób spożywających. Zagotowuję po przyprawieniu. Wersję na słodko przyprawiam mieszanką korzenną (według upodobań:)) i dodaję odrobinę (zazwyczaj łyżkę mieszanki na 1l puree) galaretki owocowej w proszku - cytrynowej lub pomarańczowej. Całość zagotowuję. Takie puree wykorzystuję do wypieków, np. ciasta czekoladowo-dyniowego z kremem serkowym.  Puree można wekować na mokro, albo mrozić.fot. Justyna Wójcik

Mus czekoladowy według francuskiego przepisu

Justynka w kuchni

Mus czekoladowy według francuskiego przepisu

Justynka w kuchni

Kandyzowany imbir i syrop imbirowy do herbaty

Jakiś czas temu babcia dała mi do spróbowania przysmak, który okazał się zarazem ostry, jak i słodki w smaku. Chwilkę się zastanawiałam, zanim odkryłam,  że to kandyzowany imbir w cukrze. Z racji tego, że był pyszny (ale trochę mało ostry jak na imbir) postanowiłam przy jakiejś okazji spróbować zrobić go sama. I tak autorka bloga From movie to the kitchen, który serdecznie polecam, podała przepis na ten przysmak :)fot. Justyna WójcikSkładniki:korzeń imbiru o wielkości ok. 5cm3/4 szkl.cukru500 ml wodycukier do obtoczenia (najlepiej brązowy, ale ja użyłam białego)Sposób przygotowania:Obieramy imbir i kroimy na paseczki. Wrzucamy do garnuszka, zasypujemy cukrem i zalewamy wodą. Zagotowujemy. Gdy roztwór zaczyna wrzeć skręcamy ogień na średni i gotujemy przez 15 minut. Po tym czasie imbir wyjmujemy, obtaczamy w cukrze i zostawiamy do ostygnięcia, po czym wsadzamy do lodówki na kilka godzin, a wodę z cukrem zlewamy do buteleczki lub słoiczka i mamy gotowy syrop imbirowy. Syrop jest słodki, lekko mdły, ale zarazem ostry, idealny do kawy, czy herbaty.fot. Justyna Wójcikfot. Justyna Wójcik

Sok pomidorowy z sokowirówki

Justynka w kuchni

Sok pomidorowy z sokowirówki

Justynka w kuchni

Szarlotka i kruche ciasto z gruszkami w karmelu

Dzisiaj dwa ciasta, jedno zdjęcie. Oba były tak pyszne, że ostatnie dwa kawałki naszykowane do zdjęcia zjadł Reksio, gdy zostawiłam go na 5 minut samego. Normalnie chowam całe jedzenie, bo nie dajmy się zwariować, ale skoro ja nie umiem się mu często oprzeć, to dlaczego pies miałby? Tym razem jednak zapomniałam o tym, przez pośpiech (dobrze, że zostały tylko dwa kawałki!) i nie zobaczycie efektów z bliska. Przepraszam też za jakość tego zdjęcia, ale jest robione w nocy. Postaram się wrzucić więcej zdjęć, przy następnej szarlotce.fot. Justyna WójcikPrzepisy dwa bo ciasto piekłam w niedzielę wieczorem, a okazało się, że jabłka, które chciałam do niego użyć, w większości użyły się same i potrzebowałam czegoś na drugą połowę ciasta.SkładnikiCIASTO300 g mąki pszennej (przesianej) 1/2 kostki margaryny o temp. pokojowej1/2 szklanki cukru1 łyżka oleju1 czubata łyżka śmietany 18%1/2 opakowania cukru waniliowego2 łyżeczki proszku do pieczeniaJABŁKA NA SZARLOTKĘ (cała tortownica)3 duże jabłka2 łyżki cynamonu lub przyprawy do piernikaopakowanie cukru waniliowegołyżeczka soku z cytrynyłyżka masła do smażeniaGRUSZKI W KARMELU4 gruszki4 łyżki cukru1/2 szklanki wodysok z 1/2 cytryny1 łyżka budyniu tofiiPrzygotowanieCIASTO: Przesiewamy mąkę do dużej miski lub na stolnicę. Margarynę kroimy w kostkę i dodajemy do mąki. Dorzucamy jajka, cukier i olej. Łączymy składniki, po czym dodajemy śmietanę, cukier waniliowy i proszek. Wyrabiamy ciasto, tak by nie lepiło się do rąk (krótko! im krócej tym lepiej) i schładzamy chwilę w lodówce. Odrywamy kawałek ciasta do przyozdobienia z wierzchu, dodajemy do niego trochę mąki (ma być twardszy), zawijamy w folię lub papier do pieczenia i dajemy do zamrażarki. Rozwałkowujemy resztę, wykładamy na blaszkę i nakłuwamy widelcem. Pieczemy w piekarniku o temp. 180 stopni przez 15 minut. Następnie wykładamy nadzienie, pieczemy kolejne 30 minut. Na koniec wyjmujemy ciasto z zamrażalnika, trzemy na tarce z grubymi oczkami po wierzchu ciasta i zapiekamy (najlepiej górne grzanie) do zrumienienia.JABŁKA: Jabłka obieramy, trzemy na grubych oczkach (lub mielimy w blenderze), i skrapiamy cytryną. Następnie podsmażamy na maśle z cynamonem i cukrem waniliowym. Gdy zbrązowieją wykładamy na podpieczone ciasto.GRUSZKI: Gruszki obieramy i kroimy w kostkę. W rondelku o grubym dnie robimy karmel. Podgrzewamy cukier, aż lekko zbrązowieje (nie mieszamy go, tylko zataczamy koła rondlem!!!). Trzeba wyczuć ten moment, inaczej cukier się przegrzeje i wyjdzie sama gorycz. Zestawiamy z ognia i dodajemy wodę (z ostrożnością!). Do karmelu dodajemy cytrynę i wrzucamy gruszki. Całość gotujemy do miękkości gruszek. Budyń mieszamy z 2 łyżkami zimnej wody i wlewamy do masy, cały czas mieszając. Zagotowujemy i zdejmujemy z ognia. Wykładamy na ciasto, lub wekujemy w słoiku.Po upieczeniu ciasto powinno wystygnąć, zanim je podamy. Nie musi być zimne, wystarczy lekko ciepło, po prostu nie kroimy gorącego. Smacznego! Lewa strona to jabłka, prawa to gruszki. Jabłka można dodatkowo posypać cukrem pudrem, gruszki są wystarczająco słodkie.

Ciasto marchewkowe z cytrynowym kremem serowym

Justynka w kuchni

Ciasto marchewkowe z cytrynowym kremem serowym

Justynka w kuchni

Niedzielne przysmaki, czyli biszkopt z galaretką

Dzisiaj spędziliśmy rodzinną niedziele, wcinając spaghetti z włoskim sosem pomidorowym (przepis tutaj) i biszkopcik z galaretką. To była bardzo fajna niedziela i przyjemnie spędzony czas na wcinaniu i żartowaniu :) fot. Bartek TrybusSkładniki:Składniki na biszkopt są w połówkowej proporcji, która w zupełności wystarcza na ciasto z galaretką lub ptasim mleczkiem. Na tort należy podwoić składniki na ciasto.2 jajka (rozdzielone białka od żółtek)0,5 szklanki cukru0,5 szklanki mąki + łyżeczka proszku do pieczenia (przesiane)2 łyżki oleju1 łyżka kakao (prawdziwego, nie rozpuszczalnego)1,5 brzoskwini (lub dowolnego innego owocu; to mogą być truskawki, maliny, kiwi, banan lub mieszanka)galaretka owocowa (ja użyłam truskawkowej)fot. Justyna WójcikPrzygotowanie:Ubijamy białka na prawie sztywną pianę. Dodajemy stopniowo cukier, cały czas ubijając. Dodajemy żółtka, mąkę z proszkiem i olej. Miksujemy na gładką masę. Smarujemy tortownicę odrobiną tłuszczu i wylewamy ciasto. Pieczemy ok. 15-20 min w 180 stopniach. Rozrabiamy galaretkę zgodnie z przepisem i studzimy. Wsadzamy do lodówki. Przygotowujemy owoce. Wystudzony biszkopt nawilżamy (smarujemy esencją z herbaty), a następnie układamy owocki. Kiedy galaretka osiągnie magiczny punkt wylewamy ją na ciasto. Magiczny, znaczy taki pomiędzy płynną galaretką, a stężałą - taki glucio :) Można wylać troszkę i sprawdzić, czy wsiąka w ciasto. Jeśli tak, to czekamy jeszcze trochę :) Całość można przyozdobić bitą śmietaną. fot. Justyna Wójcik

Włoski sos pomidorowy do makaronu, klusek i pieczeni

Justynka w kuchni

Włoski sos pomidorowy do makaronu, klusek i pieczeni

Justynka w kuchni

Puree ziemniaczane z mozarellą, szynką i szczypiorkiem

Miałam ogromną przyjemność z jedzenia tego dania w jednej z wrocławskich, włoskich restauracji. Na codzień wogóle nie jemy ziemniaków, wyjątkiem są kilka razy w roku, kiedy przyrządzamy je ze świeżym koperkiem, jajkiem sadzonym i kefirem. Natomiast to delikatne, ale niezwykle sycące danie bardzo przypadło mi do gustu i postanowiliśmy z Michałem odtworzyć je w warunkach domowych. Trochę je zmodyfikowaliśmy dodając szczypiorek, który wspaniale podkreśla całość. Myślę, że można zamiast niego użyć koperku.Zapiekanka, jeszcze przed posypaniem bułką; fot Justyna WójcikSkładniki na 3 osoby:1 kg ziemniaków20 dag szynki1 cebula (opcjonalnie)opakowanie mozzarelli (skrojone dwa-trzy plastry na górę do ozdoby, reszta do puree)garść szczypiorku (opcjonalnie) - część zostawić do posypania po wierzchubułka tarta do posypania po wierzchufot. Justyna WójcikSposób przygotowaniaZiemniaki gotujemy w osolonej wodzie, lekko je rozgotowując. Podsmażamy szynkę na oliwie lub maśle. Kiedy będzie prawie gotowa dodajemy cebulę. Miksujemy ziemniaki i mozzarellę (np. przy użyciu nakładki do miażdżenia z blendera) na puree, dodając sól, jeśli to konieczne. Całość mieszamy z szynką, cebulą i skrojonym szczypiorkiem. Przekładamy do naczynia żaroodpornego (może być blaszka na ciasto, np. tortownica), układamy po wierzchu plastry mozzarelli, dodajemy szczypiorek, a na koniec sypiemy bułką tartą. Zapiekamy (bez przykrycia) przez 15-20 minut w 180 stopniach. Smacznego!  fot. Justyna Wójcik

Konfitura cukiniowo (lub dyniowo) -pomarańczowa :)

Justynka w kuchni

Konfitura cukiniowo (lub dyniowo) -pomarańczowa :)

Justynka w kuchni

Gazpacho - aromatyczny hiszpański chłodnik na gorące dni

Upał daje się we znaki, a na krzaczkach czerwienią pomidorki :) Dzisiaj na obiad miał być domowy makaron z pesto, ale narazie pierwsze makaronowe próby, więc na początek orzeźwiający chłodnik z pomidorów, papryki i cebuli. Przygotowałam ilość na 2 osoby, ponieważ chciałam zjeść jedynie na świeżo :) Zupę podajemy na chłodno i nie gotujemy! Jeśli nie zdążymy jej odpowiednio schłodzić, można zmiksować z kostkami lodu, zamiast wody.fot. Michał TrybusSkładniki na 2 porcje:2 dojrzałe pomidory0,5 czerwonej papryki0,5 zielonego ogórka 2 ząbki czosnku mała cebula lub połówka średniejłyżeczka octułyżka oliwy z oliwek (plus oliwa do smażeniach grzanek)0,5 szklanki zimnej wody (lub kostki lodu)1 kromka chleba na grzankisól, pieprz do smakuPrzygotowanie: Warzywa obieramy i kroimy w kostkę. Czosnek przeciskamy przez wyciskarkę. Całość mieszamy z płynnymi składnikami i miksujemy w blenderze na gładką masę. Przyprawiamy solą i pieprzem. Zupy nie gotujemy! Warzywa powinny być surowe. Kromki kroimy w kostkę i podsmażamy na oliwie. Dodajemy bezpośrednio do talerzy z zupą, tuz przed podaniem.