Justynka w kuchni

Konfitura borówkowa jak z Ikei ;)

Dzisiaj przepis na konfiturę z borówki brusznicy, która już czekała i czekała na wykonanie. W związku z tym, że borówkę trzeba najpierw przebrać czekała dosyć długo ;) Proporcje jakie podaje wynikają z ilości borówki jaką nazbierałam. Przyjmuje się, że 1 szklanka (250 ml) borówki to ok. 130g owoców. Możecie te proporcje przełożyć na ilość jaką posiadacie. Nie przesadzajcie z żelatyną - dzięki takiej ilości wyszła ładna, zwarta konfitura, ale nie zrobiła się zbita galareta.fot. Justyna WójcikSkładniki na 2 słoiczki (wyszedł mi jeden 330ml i drugi 200ml):3 szklanki borówki brusznicy1/3 szklanki wodyok. 2/3 szklanki cukru (w zależności od borówki oraz gustu) 0,5 łyżeczki żelatyny w proszku (rozrabiamy w 1 łyżce zimnej wody, a następnie dodaje 2 łyżki wrzątku i dokładnie mieszam)Sposób przygotowania:Borówkę myjemy, przebieramy z liści i ogonków. Odrzucamy psujące się owoce. Z wody i cukru przygotowujemy roztwór i zagotowujemy. Kiedy się zagotuje zmniejszamy ogień i wrzucamy borówkę. Gotujemy 20 min-pół godziny na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając. Chodzi o to, by borówka zmiękła, ale pozostała w miarę w całości i odparował nadmiar wody. Zdejmujemy z ognia, dodajemy rozrobioną żelatynę i dokładnie mieszamy. Przekładamy do czystych, wyparzonych słoiczków, zakręcamy i odwracamy do góry dnem (ja ustawiam zawsze na ściereczce). Kiedy słoiczki ostygną, odwracamy i sprawdzamy, czy nie przeciekają i denko jest wklęsłe.    fot. Justyna WójcikJeśli szukacie instrukcji, jak ozdabiać słoiki, zapraszam do poniższego filmiku :) A etykiety wraz z kapturkami można kupić tutaj.

Justynka w kuchni

Budyń z owocami leśnymi

Pomysł tak banalny, że aż zastanawiałam się, czy go tu wrzucać. Z drugiej strony czasem właśnie takich prostych rozwiązań nam brakuje. Budyń śmietankowy zrobiłam z torebki, chociaż można zrobić po domowego z mąki. Dodałam świeżych owoców leśnych: jeżyn, borówki brusznicy i jagód. fot. Michał TrybusPrzygotowałam już jagody i maleńki słoiczek jeżyn na zimę, by móc wykorzystywać właśnie w takich deserach (według tego przepisu). Jest to świetny sposób na dostarczenie zimną trochę witamin. Można również dodać trochę soku z powyższych owoców.   

Justynka w kuchni

Muffinki z borówką brusznicą

W tym poście przedstawię Wam podstawowy przepis na muffinki czekoladowe. Możecie używać go z dowolnymi olejkami, czekoladami, lub innymi dodatkami (np. orzechy, masło orzechowe, konfitury itp.). Jeśli mam ochotę na czekoladowe, małe i szybkie słodkości zawsze robię muffinki, jeśli jednak wolę coś delikatniejszego, bez czekolady, puszystego i rozpływającego się w ustach wykonuję babeczki na maśle (przepisy pojawią się w swoim czasie). Ten przepis pochodzi od Nigelli Lawson. fot. Justyna WójcikSkładniki (ok. 15 sztuk): 1 i 3/4 szklanki mąki3/4 szklanki cukrucukier waniliowy2-4 łyżki kakao (prawdziwego!)2 łyżeczki proszku do pieczenia1/2 łyżeczki sody oczyszczonej1 jajko1 szklanka mleka1/3 szklanki olejuopcjonalnie olejek waniliowyopcjonalnie gorzka czekoladaopcjonalnie cukier puder niecała szklanka borówki brusznicy (ok. 100g) - można użyć konfitury, wtedy dajemy odrobinę bezpośrednio do papilotkiodrobina mąki ziemniaczanej do oprószenia borówek fot. Justyna WójcikSposób przygotowania:W jednym naczyniu mieszamy suche składniki, w drugim mokre. Całość mieszamy razem łyżką, tylko do wymieszania się składników. Im więcej grudek, tym lepsze i bardziej puszyste muffinki. Dodajemy 2/3 obtoczonych w mące ziemniaczanej borówek. Uzupełniamy papilotki do 2/3 wysokości i na wierzch dorzucamy resztę borówek. Pieczemy ok. 20 minut w 180stopniach do suchego patyczka. Studzimy na kratce. Po wystygnięciu można obsypać cukrem pudrem. Jeśli chcecie zobaczyć borówkowe zbiory zapraszam tutaj :) fot. Justyna Wójcik

Justynka w kuchni

Kruche ciasto ze śliwkami

Wiele owoców mamy już "za sobą", ale natura nadal obdarza nas skarbami. Teraz pora na śliwki. Szczerze mówiąc, nie chciało mi się robić powideł, więc wrzuciłam je na kruche ciasto. Szybko i łatwo, a ile słodyczy :) Jeśli kupujecie śliwki na ciasto dopilnujcie, by były dojrzałe i słodkie, inaczej będzie trzeba je mocno dosłodzić cukrem.fot. Justyna WójcikSkładniki na podstawowe ciasto kruche (idealne też do innych owoców i szarlotki) - średnia i duża tortownica:300g maki pszenneji/2 kostki margaryny o temp. pokojowej1/2 szklanki cukru1 łyżka oleju1 czubata łyżka śmietany 18%1/2 opakowania cukru waniliowego2 łyżeczki proszku do pieczeniałyżeczka kakao0,5 kg śliwek cukier puder do posypania po wierzchu Sposób przygotowania:Przesiewamy mąkę do dużej miski (lub na stolnicę, której nie posiadam, lub na wymyty blat). Margarynę kroimy w kostkę i dodajemy do mąki. Dorzucamy jajka, cukier i olej. Łączymy składniki, po czym dodajemy śmietanę, cukier waniliowy i proszek. Wyrabiamy ciasto, tak by nie lepiło się do rąk (krótko! im krócej tym lepiej) i schładzamy chwilę w lodówce. Odrywamy kawałek ciasta do przyozdobienia z wierzchu i łączymy go z kakaem (opcjonalnie). Rozwałkowujemy resztę, wykładamy na blaszkę i nakłuwamy widelcem. Pieczemy w piekarniku o temp. 180 stopni przez 15 minut. Śliwki myjemy, kroimy na połówki i wyjmujemy pestki. Układamy na podpieczonym cieście. Całość pieczemy kolejne 30 minut, po czym układamy resztę ciasta na górze. Sposób dowolny: można poodrywać małe kawałki i ułożyć w łaty lub rozwałkować i wykroić podłużne paski (jak w makowcu na święta Wielkanocne), albo schłodzić ciasto w zamrażarce i potrzeć na tarce w posypkę. Na moim ułożyłam ruloniki ciasta o kształcie paluszków i poprzetykałam łatami. Piec kolejne 15 minut. Kiedy ciasto wystygnie sypiemy je po górze cukrem pudrem.fot. Justyna Wójcik