SALADBOOK

Gdzie kupić rybę w Warszawie?

Udało mi się w końcu trafić na TARG RYBNY na placu Powstańców Warszawy. Targ jest już od jakiegoś czasu, ale jakoś miałam, wstyd się przyznać, uprzedzenie, że o to, kolejne hipsterskie miejsce. A to nie :) Zupełnie inaczej. Co można tam kupić? Okazało się, że tam są naprawdę RYBY  i to w dużym wyborze. Można kupić świeżą morską bądź słodkowodną sztukę. Ceny są przystępne ( w porównaniu z bazarem przy Sadybie ;) ), chociaż jest drożej niż w Makro. Oprócz świeżych jest też masa  ryb wędzonych,  marynowanych, różnych przetworów oraz owoców morza. Jest w czym wybierać. Co można tam zjeść? Dodatkowo można też zjeść na miejscu. Oprócz rybnych opcji są wątki orientalne (pierożki, makarony, kuchnia indyjska), francuskie (ślimaki po burgundzku) czy chorwackie. Jest też stoisko z domową kuchnią, można kupić zupę w słoiku ( ;) ), świeży sernik ( drogi, za taki 5m pasek zapłaciłam 35 zł :(, nie pamiętam ile dokładnie ważył) . Spróbowałam  też rolkę  (sushi) z łososiem- cholera, zapomniałam jak to stanowisko się nazywało :(, była PYSZNA! Do domu kupiłam 3 płaty świeżego halibuta, którego uwielbiam! Był doskonały.   Jednym słowem wrócę na pewno. Dobrze, że się tam wybrałam osobiście. Podobał mi się klimat i to, że można zjeść na miejscu. Trochę to taka namiastka  "mercato" z południowych krajów. Bardzo mi tego brakuje u nas.   TARG RYBNY W PIĄTKI 12-20H-PLAC POWSTAŃCÓW WARSZAWY

Jak używać aloes?

SALADBOOK

Jak używać aloes?

Audrey w domu. Wspomnienia o mojej matce

SALADBOOK

Audrey w domu. Wspomnienia o mojej matce

Audrey w domu. Wspomnienia o mojej mamie

SALADBOOK

Audrey w domu. Wspomnienia o mojej mamie

Mój subiektywny przewodnik po Kanarach

SALADBOOK

Mój subiektywny przewodnik po Kanarach

Wiatr we włosach i słońce na twarzy

SALADBOOK

Wiatr we włosach i słońce na twarzy

Na relaksie

SALADBOOK

Na relaksie

Sałatka z kiełków

SALADBOOK

Sałatka z kiełków

Podsumowanie miesiąca

SALADBOOK

Podsumowanie miesiąca

Jak nie marnować jedzenia?

SALADBOOK

Jak nie marnować jedzenia?

Sałatka do świątecznego obiadu

SALADBOOK

Sałatka do świątecznego obiadu

Miało być świątecznie a będzie życiowo

SALADBOOK

Miało być świątecznie a będzie życiowo

Wiosenna sałatka

SALADBOOK

Wiosenna sałatka

Jajka na Wielkanoc

SALADBOOK

Jajka na Wielkanoc

Sałatlove i Śniadanlove

SALADBOOK

Sałatlove i Śniadanlove

Mus bananowy z orzechami pecan

SALADBOOK

Mus bananowy z orzechami pecan

Pasta z orzechów nerkowca

SALADBOOK

Pasta z orzechów nerkowca

Sałatka z cukinii i dorsza

SALADBOOK

Sałatka z cukinii i dorsza

Trzy soki na wiosnę

SALADBOOK

Trzy soki na wiosnę

Pasta twarogowa z tuńczykiem

SALADBOOK

Pasta twarogowa z tuńczykiem

Warsztaty blogerskie, słów kilka

SALADBOOK

Warsztaty blogerskie, słów kilka

Czerwona fasola z ogórkiem kiszonym i kozim serem

SALADBOOK

Czerwona fasola z ogórkiem kiszonym i kozim serem

Co słychać na moim insta?

SALADBOOK

Co słychać na moim insta?

Ogórek kiszony z groszkiem

SALADBOOK

Ogórek kiszony z groszkiem

Sałatka z pieczonego batata i sera

SALADBOOK

Sałatka z pieczonego batata i sera

Pasta słonecznikowa

SALADBOOK

Pasta słonecznikowa

Gdzie jechać w góry? Krynica Zdrój

SALADBOOK

Gdzie jechać w góry? Krynica Zdrój

SALADBOOK

Czasem słońca, czasem deszcz

Tym razem będzie bardziej osobiście. Ostatnio wiele w moim życiu się zmieniło. Stoję trochę na takim rozwidleniu. To co do tej pory sprawiało, że czułam się pewnie, w miarę stabilnie, zniknęło. Wspominałam już o tym, że pożegnałam się z etatem i teraz wypływam na wielkie niewiadome wody. Z jednej strony czuję strach, co to będzie? Z drugiej ekscytację, co to będzie?! Na pewno odbieram to jako znak, że może pora zająć się blogowaniem na poważnie? W końcu mogę poświęcić temu dużo więcej uwagi niż kiedyś. Pod każdym kątem. Wiem, że saladbook nie jest do końca miejscem, na którym powinnam o tym pisać. Przecież tu miałam pisać o tym co mnie zajmuje najbardziej: czyli jedzenie.., ale przyznam się bez bicia, że chwilowo jedzenie zeszło na dalszy plan. Trochę dlatego, że nie ma mnie w domu tylko krążę po Polsce, a trochę dlatego, że te ostatnie wydarzenia wpłynęły na mój apetyt :/ Prawdę mówiąc, mam ochotę na ciastka z kremem, nachosy i inne shitowe żarcie. Wiem, że to chwilowe i nie robię z tego napinki. Zjem górę ciastek od Grycana, paczkę nachosów i mój brzuch poczuję się okropnie ;). Well. Myślę, że w takim super zdrowym health lifestyle, też czasem trzeba dać […]

Komosa ryżowa z wędzonym dorszem

SALADBOOK

Komosa ryżowa z wędzonym dorszem

Nowa pasta do chleba!

SALADBOOK

Nowa pasta do chleba!