Cook Yourself
Pijalnia Czekolady E.Wedel w Łodzi, Piotrkowska 69 , KONKURS
Pijalnia Czekolady E.Wedel przy ul. Piotrkowskiej 69 jest drugą Pijalnią w Łodzi (pierwsza mieści się na Rynku w Manufakturze). Od samego wejścia widać, że jest to zupełnie inna Pijalnia niż jej pierwszy punkt w Łodzi. Inna a zarazem taka sama, bo w powietrzu unosi się piękny zapach czekolady. Wystrój jest bardzo przyjemny dla oka. Lokal jest podzielony na 3 salki, my wybraliśmy miejsce na głównej sali.Zostaliśmy mile przywitani i mogliśmy wybrać sobie miejsce, które chcemy – akurat trafiliśmy na „okienko” w przyjmowaniu gości. Przesympatyczna kelnerka podała nam menu i zaczęła się zagwozdka – co tu wybrać. Nie wspomnę już, że idąc do Pijalni Czekolady E.Wedel, wiedziałam, że chcę gorzką czekoladę z gałką lodów – co wybrałam – zobaczycie poniżej. Zaskoczyła nas oferta śniadań – nie omieszkaliśmy z niej skorzystać. Zamówiliśmy wypiekaną na miejscu bagietkę z łososiem, twarożkiem, zielonym ogórkiem i koperkiem (cena 18 zł)– była pyszna, chrupiąca i ze świeżymi dodatkami. Natomiast na deser – Trio Czekolad Origin, czekoladę ze śliwką i sernik na ciepło.Teraz kilka słów na temat deseru.Trio Czekolad Origin (degustacyjne, cena 26 zł / 150ml), trochę mnie zaskoczyło. Czekolada była podana w trzech rodzajach „gorzkości”: 66%, 70% i 75%. Degustacyjne Trio Czekolad Origin jest zupełnie inną czekoladą – jest rzadsza od tej serwowanej z wybranymi dodatkami i jest chłodniejsza (wynika to z innego sposobu jej przygotowania niż ta serwowana w wysokich szklankach – taką informacje uzyskałam od obsługującej nas kelnerki). Czekolada 75 % zawartości kakao, była najlepsza jak dla mnie, mojemu mężowi najbardziej posmakowała 66 %. Kolejnym daniem była – czekolada ze śliwką z oferty jesiennej (cena: 19zł / 200ml). Była taka jaką lubię najbardziej – gorzka, ciepła i gęsta – polecam z czystym sumieniem. Szklanka takiej czekolady rozchmurzy najbardziej ponury dzień, a dodatek śliwki idealnie wprowadzi nas w jesienną atmosferę. Teraz przejdźmy do sernika. Super, że podawany jest w dwóch wariantach – na zimno lub na ciepło. Ja wybrałam ten drugi, który jest całkiem dobry, kremowy i budyniowy (cena: 18zł). Sos z wiśni, dodawany do porcji sernika, tworzy z nim idealne połączenie. W ofercie oprócz śniadań (serwowanych codziennie od otwarcia do godz.12:00) są również lunche i inne produkty E.Wedel (trufle, czekolady, Ptasie Mleczko® i inne słodkości sygnowane marką E.Wedel). Czy polecam? Polecam! Każdy z nas znajdzie tam idealną czekoladę do picia dla siebie. Tym bardziej, że za rogiem czeka już na nas pogoda z niższą temperaturą. A co lepiej rozgrzeje nas, niż kubek gorącej czekolady?Mam dla Was niespodziankę. Razem z E.Wedel przygotowaliśmy konkurs, w którym możecie wygrać voucher do dowolnej Pijalni Czekolady Wedla na kwotę 100zł. Zaproszenia można zrealizować w wybranych Pijalniach Czekolady, lista dostępna tutaj.Aby wygrać voucher należy w komentarzu, pod wpisem, opisać swoje najbardziej czekoladowe wspomnienie. Forma dowolna. Konkurs trwa od 28.09.2016 r do 05.10.2016 do godz. 23:59. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w dniu 07.10.2016r. do godz. 23:59, na blogu oraz na profilu facebook’owym CookYourself.Regulamin konkursu znajdziecie tutaj.