Taste-Eat
Domowy bulion warzywny jako baza do innych dań
Witam serdecznie po długiej przerwie:). Chyba mogę już powiedzieć, że wracam do blogowania i postaram się bywać tu regularnie i wrzucać jakieś nowe przepisy. Przez ostatnie miesiące dość mocno doskwierał mi brak czasu, ale teraz sytuacja uległa lekkiej zmianie i postanowiłam się nieco poprawić:)Bardzo często zostają mi resztki warzyw, bo mam tendencję kupowanie ich nieco więcej. Wolę, by mi zostały niż gdyby miało ich zabraknąć. Często takie pojedyncze sztuki mam w zamrażarce i czasem nazbiera się tego tyle, że spokojnie można z nich wyczarować coś pysznego. Przeważnie gotuję na nich pomidorową, ale tym razem postanowiłam ugotować bulion, który będzie zawsze pod ręką jako baza do innych dań.Składniki:- 3 marchewki- 2 pietruszki- 2 łodygi selera naciowego- kawałek bulwy selera- pół pora + wszystkie liście- 1 duża cebula- natka pietruszki- 2-3 ząbki czosnku- 2 listki laurowe- 2 ziela angielskie- kilka ziaren czarnego pieprzu- sól i pieprzWszystkie warzywa dokładnie umyłam i obrałam. Cebulę pokroiłam w grube plastry i opaliłam na teflonowej patelni, na koniec dodałam do niej czosnek, by się lekko zrumienił.Do garnka wlałam ok. 2 litry wody, wrzuciłam wszystkie warzywa i zioła (z wyjątkiem natki pietruszki, którą dodałam na ostatnie 10 minut) i wszystko razem gotowałam na małym ogniu pod przykryciem przez ok. 2 godziny (w razie potrzeby można dolać wody w trakcie gotowania). Być może to zbyt długo, ale lubię gdy cały smak i zapach warzyw wyląduje w bulionie, a warzywa zostaną niemalże bez smaku.Bulion przecedziłam przez gęste sito i postawiłam na małym ogniu. Doprawiłam lekko solą i pieprzem i jeszcze wrzący przelewałam do słoików, by szybko je zawekować. Słoiki zakręciłam i odwróciłam do góry dnem, tak pozostawiłam do całkowitego ostygnięcia. Ważne, by słoiki były czyste, wyparzone i dobrze wysuszone.Taki bulion spokojnie zaczeka na swoją kolej bez obawy, że się zepsuje, a wykorzystać go można dosłownie do wszystkiego. Może być bazą do zupy czy sosu, ale też można na nim udusić mięso czy podlać nim mięso pieczone w piekarniku.