Dietę lekkostrawna

Z pamiętnika dietetyka

Dietę lekkostrawna

Groszkowy omlet

Z pamiętnika dietetyka

Groszkowy omlet

Z pamiętnika dietetyka

Dietetyczny obiad na wynos - brokułowy

Witajcie!Słońce przywędrowało również do Poznania - od razu jakoś łatwiej wstać z łóżka. Dzisiaj na blogu szybciutki przepis na słoikowy obiad, teraz częściej na blogu będą pojawiać się przykładowe posiłki na wynoś. Mamy nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Dzisiejsza propozycja nie wymaga dużego wkładu czasowego. 

Dietetyczny obiad na wynos

Z pamiętnika dietetyka

Dietetyczny obiad na wynos

Owsiane ciasto pomarańczowo-owocowe

Z pamiętnika dietetyka

Owsiane ciasto pomarańczowo-owocowe

Rybne roladki

Z pamiętnika dietetyka

Rybne roladki

Makaron pełnoziarnisty z  pietruszkowym pesto i kurczakiem

Z pamiętnika dietetyka

Makaron pełnoziarnisty z pietruszkowym pesto i kurczakiem

Pasztet marchewkowy  bezmięsny

Z pamiętnika dietetyka

Pasztet marchewkowy bezmięsny

Roladki z kurczaka z nadzieniem pietruszkowym

Z pamiętnika dietetyka

Roladki z kurczaka z nadzieniem pietruszkowym

Zawijańce warzywne spring rolls z sosem czosnkowym

Z pamiętnika dietetyka

Zawijańce warzywne spring rolls z sosem czosnkowym

Alternatywa bułki tartej

Z pamiętnika dietetyka

Alternatywa bułki tartej

Omlet a'la węgierski

Z pamiętnika dietetyka

Omlet a'la węgierski

Nadziewane pomidory

Z pamiętnika dietetyka

Nadziewane pomidory

Nadziewane pieczarki

Z pamiętnika dietetyka

Nadziewane pieczarki

Papryka faszerowana

Z pamiętnika dietetyka

Papryka faszerowana

Koktajl pomaranczowy

Z pamiętnika dietetyka

Koktajl pomaranczowy

Krem kokosowy

Z pamiętnika dietetyka

Krem kokosowy

Z pamiętnika dietetyka

Gołąbki z łososiem

Witajcie!Dziś mam dla Was drugi z przepisów, który spokojnie możecie wykorzystać w tym roku na Święta.Mowa tu o gołąbkach innych niż zwykle, bo z rybą. I to nie byle jaką, bo z łososiem.Zapraszam!Przygotowanie tych gołąbków nie różni się wiele od oryginału, dlatego oceniam je na dość pracochłonne danie.Co będzie potrzebne na 12 gołąbków:-kapusta- u mnie taka 1,5 kg (użyłam jedynie wierzchnich liści)-ryż biały/brązowy- pół szklanki-łosoś, filet- 100g-jajko r.L-cebula- mała-czosnek-olej rzepakowy- łyżka-przecier pomidorowy/pomidory z puszki- ok. 150g-sól, pieprz, ziołaJak przygotować?1. Kapustę myjemy i wycinamy z niej głąb. Następnie zagotowujemy wodę w garnku i wkładamy do niej kapustę. Najlepszym rozwiązaniem jest przykrycie jej całej, jeśli jednak nie macie tak dużego garnka, to możecie ją co jakiś czas przewracać.2. Obgotowujemy kapustę i gdy liście zmiękną i zaczną odchodzić, to partiami ściągamy je z kapusty i wykładamy na talerz.3. Gdy zgromadzimy odpowiednią ilość liści, studzimy je a następnie delikatnie i ostrożnie odcinamy z nich twarde elementy, tak by liść był jak najbardziej elastyczny.4. W garnku zagotowujemy wodę z solą na ryż i gotujemy go do miękkości. Studzimy.5. Ryż przekładamy do miski, dodajemy do niego jajko, następnie pokrojonego drobno fileta z łososia, przesmażoną, pokrojoną w kostkę cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól i pieprz. Mieszamy.6. Liść kapusty rozkładamy na talerzu/desce, na brzegu układamy czubatą łyżkę nadzienia, zawijamy boki do środka i rolujemy całość, aż powstanie tzw. gołąbek.7. Czynność powtarzamy z resztą liści kapusty.8. Na dno dużego garnka układamy liście kapusty, na nich nasze gołąbki, zalewamy wodą/bulionem, przykrywamy i dusimy całość do miękkości na małym ogniu.9. Pod koniec duszenia dodajemy pomidory oraz przyprawy i całość jeszcze chwilę gotujemy.Gotowe!!Myślę, że do gołąbków z łososiem świetnie nadałby się jakiś biały sos lub pieczarkowy, ale ja akurat nie miałam odpowiednich składników.Dajcie znać czy smakowało :)Pozdrawiam Was,Beata

Z pamiętnika dietetyka

Lekki czekoladowy krem owsiany

Witajcie!Bardzo często spotykam się ze stwierdzeniem, że nie da się odchudzić przekładanych kremem lub polewanych polewą ciast. Moim zdaniem wszystko się da, nawet jeśli kaloryczność będzie zbliżona, to Wasz krem może mieć np. sporo błonnika. Tak właśnie jest w przypadku mojego czekoladowego kremu owsianego, który ma sporo błonnika i wiele cennych witamin, choćby tych z gr. B.Jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam!Przygotowanie jak zwykle jest proste, krem jest dość gęsty, dlatego łatwo trzyma się na ciastach i nie spływa zbyt mocno. Zresztą jego gęstość możecie zmieniać za pomocą mleka : )Co będzie potrzebne?-płatki owsiane- 5 łyżek-cukier trzcinowy - 1,5 łyżki (można użyć np. stewii lub cukru z wanilią)-kakao naturalne- łyżka-mleko 2%- 300mlJak przygotować?1. Płatki owsiane wrzucamy do blendera i miksujemy na drobny pył. Tak, żeby przypominały mąkę.2. W garnku zagotowujemy 250ml mleka ze słodzidłem, następnie dorzucamy kakao. Gdy mleko zacznie się gotować dodajemy stopniowo płatki owsiane i cały czas mieszamy, tak żeby powstało coś na wzór budyniu.3. Do blendera nalewamy pozostałe mleko i dodajemy do niego lekko przestudzony krem i miksujemy na gładką masę.4. Tak powstałym kremem można przekładać wypieki lub smarować je, tak jak polewą. Dla przykładu posmarowałam Wam wafle ryżowe, bo nie miałam w domu żadnego ciasta/ciastka, które mogłabym pokryć:To wszystko na dziś, dajcie znać, czy skorzystaliście z pomysłu na zdrowszy krem do ciast :)Pozdrawiam Was,Beata

Sałatka z nuggets'ami z ryb

Z pamiętnika dietetyka

Sałatka z nuggets'ami z ryb

Frytki na diecie

Z pamiętnika dietetyka

Frytki na diecie

Sos słodko-kwaśny

Z pamiętnika dietetyka

Sos słodko-kwaśny

Makaron pełnoziarnisty z sosem brokułowym

Z pamiętnika dietetyka

Makaron pełnoziarnisty z sosem brokułowym

Porowe tartaletki

Z pamiętnika dietetyka

Porowe tartaletki

Z pamiętnika dietetyka

Dietetyczne ciasto jesienne

Witajcie! Obiecałam Wam przepis na wyprodukowane wczoraj ciasto jesienne. Tak się składa, że obliczyłam ile ma kcal w jednej porcji i wyszło mi ok. 170 kcal i to przy użyciu cukru trzcinowego. Jeśli zastąpicie go np. słodzikiem, to kaloryczność jeszcze się zmniejszy.Smacznego!Składniki na 8 porcji:-mąka żytnia (u mnie typ 1150) - 200g-jajko - 2 całe + białko-olej rzepakowy - 2 łyżki-kakao - łyżka-słodzidło - ja użyłam cukru trzcinowego ok. 4  łyżek na całe ciasto, ale można użyć stewii lub innego słodzika, który przetrwa pieczenie-jabłko - 200g-mieszanka przypraw: cynamon, wanilia, imbirJak przygotować?1. Do miski wsypujemy mąkę, 2 żółtka, kakao, słodzidło (1/2 całości) i olej. Wyrabiamy ciasto, powinno mieć konsystencje trochę miększego ciasta kruchego.2. Wyklejamy nim blaszkę, u mnie taka okrągła ze zdejmowanymi bokami, choć tradycyjna na tartę również będzie dobra. Nakłuwamy widelcem i wkładamy do nagrzanego do 200 st. piekarnika na ok. 10-15 min.3. W tym czasie obieramy jabłko, kroimy na plastry i mieszamy z mieszanką przypraw. Nie za dużo, żeby ciasto nie było zbyt ostre. W osobnej misce ubijamy na sztywno białka ze szczyptą soli a następnie z pozostałą częścią słodzidła. 4. Nasze ciasto wyjmujemy z piekarnika, przekładamy na nie pianę z białek i układamy plasterki jabłka.5. Wkładamy powtórnie do piekarnika na kolejne 10-15 min, w zależności od tego jak grubo pokroiliście jabłka. Mają być miękkie, ale się nie rozpadać.6. Na koniec posypujemy kakao lub mieszanką przypraw.Gotowe, smacznego : )Pozdrawiam Was,BeataPs. Pewnie zauważyliście, że czcionka z komentarzy i boków strony z koślawej zmieniła się na bardziej czytelną, to wszystko zasługa Michała, któremu jeszcze raz dziękujemy : )

Sałatka z wędzonym łososiem i żytnimi grzankami

Z pamiętnika dietetyka

Sałatka z wędzonym łososiem i żytnimi grzankami

Placek porowo-łososiowy

Z pamiętnika dietetyka

Placek porowo-łososiowy

Omlet ze szpinakową pastą

Z pamiętnika dietetyka

Omlet ze szpinakową pastą

Z pamiętnika dietetyka

Suflet ze szpinakiem i mozarellą

Witajcie!W ten weekend prowadziłyśmy z Patrycją zdrową rywalizację na Fb, polegającą na przedstawieniu Wam kilku zestawów produktów, z których Wy wybraliście jeden. Później każda z nas miała przygotować z niego swoje danie. Dziś poddałyśmy je Waszej ocenie i tak się składa, ze mój suflet najbardziej przypadł Wam do gustu. Dlatego pojawia się dzisiaj a niedługo pewnie pojawi się pasta ze szpinaku na omlecie biszkoptowym, które przygotowała Patrycja.Zapraszam!Muszę się jeszcze Wam do czegoś przyznać. Pozwoliłam sobie na wymianę oliwy z oliwek ( z grupy przedstawionych Wam produktów) na masło, bo bałam się, że filiżanki będą źle pokryte, no i dołożyłam odrobinę mleka, by rozrzedzić szpinak : )Składniki na 5 sufletów:-jajka r.L - 5 szt-szpinak- 150g-czosnek- ząbek lub dwa-mozzarella- 3/4 kulki-mleko 2%- 3-4 łyżki-mąka pszenna pełnoziarnista- 2,5 łyżki-sól, pieprz, kilka kropel octuDodatkowo:-trochę masła do wysmarowania kokilek- u mnie były to dość grube filiżanki, sprawdziły się bardzo dobrze i nic się z nimi nie stało.Jak przygotować?1. Szpinak dusimy razem z czosnkiem, solą i pieprzem. Następnie odstawiamy  i dobrze odciskamy z nadmiaru płynów. Wkładamy go z powrotem do garnka, posypujemy 2 łyżkami mąki i polewamy mlekiem. Czekamy, aż całość zgęstnieje.2. Mozzarellę kroimy w małą kostkę i dodajemy do przestudzonego szpinaku.3. Jajka rozdzielamy. Żółtka dodajemy do szpinaku a białka umieszczamy w osobnej misce.4. Masę szpinakową mieszamy i odstawiamy na chwilę.5. Wracamy do białek, ale nim je ubijemy to kokilki/foremki smarujemy masłem i obsypujemy mąką. Następnie wkładamy je do lodówki. W tym samym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 st.C (tryb: góra-dół)6. Białka miksujemy z solą, gdy trochę zbieleją dodajemy kilka kropel octu ( u mnie winny) i ubijamy na sztywną pianę.7. Pianę przekładamy do masy szpinakowej i delikatnie mieszamy. Następnie wypełniamy tak powstałą masą foremki do 3/4 wysokości i wkładamy do nagrzanego piekarnika na ok. 13-15 min.Uwaga: piekarnika nie otwieramy podczas pieczenia. Suflety powinny ładnie wyrosnąć i lekko się przypiec. Pamiętajcie, żeby dobrze odsączyć szpinak z wody, bo inaczej sieć białkowa nie utrzyma tego ciężaru i oklapnie.A tu jeszcze Andrzej postanowił zrobić test sufleta i zobaczyć czy wbita łyżka dobrze opada. Ja nie mam w tym doświadczenia, więc pozostawiam to pod osąd Mistrza Andrzeja : )Pozdrawiam Was,Beata

Z pamiętnika dietetyka

Placek z brokułami a'la pizza

Witajcie!Dziś piątek, więc pora na mój przepis. Dziś mam dla Was placek z brokułami a'la pizza. Myślę, że się Wam spodoba.Zapraszam!Co będzie potrzebne na 1 placek o średnicy małego, standardowego talerza?-2 jajka lub 2 białka + 1 żółtko-mąka pszenna pełnoziarnista lub żytnia - łyżka-sól, pieprz-brokuły- u mnie 4 różyczki-czosnek-trochę octu winnego-oliwa z oliwek- łyżeczka-przecier pomidorowy doprawiony do smaku ziołami lub po prostu ketchup jak w moim przypadku -ew. ser żółty lub mozzarella - ja pominęłam, bo nie chciałam jej zapiekać a po drugie wzrosła by trochę wartość energetycznaJak zrobić?1. Jajka rozdzielamy. Białka ubijamy na sztywną pianę, następnie dodajemy żółtka, mąkę, szczyptę soli i pieprzu i mieszamy już łyżką.2. Rozgrzewamy patelnie teflonową i smażymy spód, aż będzie złoty.3. Brokuły kroimy drobno, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, ocet winny i oliwę z oliwek. Całość mieszamy.4. Upieczony spód smarujemy przecierem lub ketchupem, układamy masę z brokułami.5. Jeśli dodajemy ser żółty lub mozzarellę to warto ułożyć nasz placek z powrotem na patelnię, przykryć i poczekać aż całość się rozpuści lub zapiec szybko w rozgrzanym piekarniku.Szybki, prosty i niskokaloryczny sposób na odmianę codziennych posiłków. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.Pozdrawiam Was,Beata