Fit Ptasie Mleczko

WIEM-CO-JEM

Fit Ptasie Mleczko

Fit Ferrero Rocher

WIEM-CO-JEM

Fit Ferrero Rocher

Rafaello z kaszy jaglanej

WIEM-CO-JEM

Rafaello z kaszy jaglanej

Kalerosse- nowe warzywo w Polsce + przepis

WIEM-CO-JEM

Kalerosse- nowe warzywo w Polsce + przepis

Piernik z batatów (bez glutenu, nabiału i cukru)

WIEM-CO-JEM

Piernik z batatów (bez glutenu, nabiału i cukru)

Świąteczna dieta- 3 proste rady, jak przeżyć święta

WIEM-CO-JEM

Świąteczna dieta- 3 proste rady, jak przeżyć święta

Krem z daktyli [bez cukru]

WIEM-CO-JEM

Krem z daktyli [bez cukru]

Zdrowy jadłospis na jeden dzień- przepisy i zdjęcia!

WIEM-CO-JEM

Zdrowy jadłospis na jeden dzień- przepisy i zdjęcia!

Dieta na trądzik- czyli czego nie jeść, aby cieszyć się gładką cerą?

WIEM-CO-JEM

Dieta na trądzik- czyli czego nie jeść, aby cieszyć się gładką cerą?

Trening na czczo, a spalanie tkanki tłuszczowej

WIEM-CO-JEM

Trening na czczo, a spalanie tkanki tłuszczowej

Co jeść przed i po treningu? – wykład żywieniowy w Holmes Place Hilton

WIEM-CO-JEM

Co jeść przed i po treningu? – wykład żywieniowy w Holmes Place Hilton

Schudłam, więc jestem ekspertem

WIEM-CO-JEM

Schudłam, więc jestem ekspertem

Finał Ligi Runmageddonu- Poznań 2016

WIEM-CO-JEM

Finał Ligi Runmageddonu- Poznań 2016

Konferencja Trends in Dietetics- Łódź 2016

WIEM-CO-JEM

Konferencja Trends in Dietetics- Łódź 2016

Fit Bounty

WIEM-CO-JEM

Fit Bounty

WIEM-CO-JEM

Jak utrzymać wagę po odchudzaniu?

Okazuje się, że największym problemem odchudzania nie jest sama utrata kilogramów, ale utrzymanie tego stanu po zakończeniu kuracji. Wiele osób z łatwością przechodzi przez okres zmniejszonej kalorii w diecie, ponieważ towarzyszy temu jednocześnie wzrost motywacji na widok osiąganych efektów. Jednak ten okres nie trwa wiecznie, a nieprzestrzeganie zasad diety często odbija się w postaci efektu jo-jo. Co zrobić, aby temu zapobiec? Jak utrzymać wagę po odchudzaniu? PROBLEM TKWI U ŹRÓDŁA Rozpoczynając decyzję o kuracji odchudzającej zwykle skupiamy się tylko na jej początkach, nie myśląc co będzie dalej. Okazuje się, że największym problemem w utrzymaniu wagi po odchudzaniu nie jest spadek motywacji, czy brak silnej woli. I choć wpływ tych czynników również jest duży, problem często leży nieco wcześniej i jest nim sama dieta. Musimy wiedzieć, ze nie każda dieta oznaczona mianem „odchudzająca” jest skuteczna i pozwoli na utrzymanie długotrwałych efektów. Na byle jakich fundamentach postawimy letniskowy domek parterowy, ale nie zbudujemy już kilkupiętrowego biurowca. Podobnie jest z dietą- na szybkiej i niedbale przeprowadzonej redukcji schudniemy kilka kilo do sukienki na wesele, ale nie zbudujemy na niej mocnej podstawy do stałej zmiany nawyków żywieniowych i utrzymywanie świetnej formy przez długie lata. TE DIETY OMIJAJ SZEROKIM ŁUKIEM Skoro znamy już podłoże problemu z utrzymaniem wagi, warto zastanowić się czym charakteryzują się diety, które nie zagwarantują nam długotrwałych efektów i które najlepiej omijać z zachowaniem bezpiecznej odległości Diety, które sprzyjają powrotom do stanu przed kuracją najczęściej: – Odbiegają o od schematu racjonalnego żywienia-wszelkiego rodzaju kombinacje polegające na jedzeniu tylko i wyłącznie jabłek, marchewek, kisielu, czy zupy z kapusty nie wnoszą żadnych wartości do naszej świadomości żywieniowej. Główną cechą skutecznej diety jest to, abyśmy podczas jej trwania uczyli się rozpoznawania reakcji swojego organizmu, nabywali nowych nawyków żywieniowych, umiejętności kulinarnych, czy zdolności zarządzania swoim czasem. Z diety opierającej się na kilku produktach spożywczych wyniesiemy jedynie chwilowe efekty, złe wspomnienia, zniechęcenie i rozczarowanie. – Dostarczają zbyt mało kalorii– przebywanie na ujemnym bilansie kalorycznym będzie wpływać na obniżenie masy ciała, ale jednocześnie będzie również burzyć równowagę hormonalną. Długotrwałe przebywanie na dietach o kaloryczności poniżej 1000 skutkuje spadkiem stężenia leptyny (hormonu sytości) oraz wzrostem stężenia greliny (hormonu głodu). Bardzo często to wahania tych dwóch hormonów są przyczyną powstawania efektu jo-jo, ponieważ wraz z końcem rygoru narzuconego przez dietę, nie jesteśmy w stanie zapanować nad reakcjami naszego organizmu. W związku z tym, że okres przebywania na diecie nie wprowadził żadnych pozytywnych zmian do naszego sposobu odżywiania, chętnie wracamy do tego co znane i tym samym znajdujemy się w punkcie wyjścia. – Nie są dostosowane do naszych upodobań– modne diety, które są uniwersalne dla każdego wyglądają dobrze tylko na papierze lub monitorze. Ich założenia narzucają nam konkretne zasady nie biorąc pod uwagę naszych preferencji. W ten sposób tworzymy stereotyp diety, która jest monotonna, ciężka w utrzymaniu i kojarzy się z przykrym okresem w naszym życiu. Tymczasem najskuteczniejsza dietą będzie ta, której jesteśmy w stanie przestrzegać. Nie bez powodu do wyboru mamy mnóstwo różnych strategii żywieniowych, z których możemy skorzystać. Oczywiście, aby osiągnąć cel, trzeba porzucić bezpieczną strefę komfortu. Jej opuszczenie nie musi się jednak wiązać z ograniczeniami w każdej dziedzinie życia. Znalezienie odpowiedniej drogi wymaga wielu prób, błędów i poznawania własnego ciała, a tych rzeczy nie zapewni nam szablonowa dieta wydrukowana z internetu. PODSUMOWANIE Problem z utrzymaniem wagi po odchudzaniu bardzo często jest zależny od rodzaju wybranej przez nas diety. Niestety nie każda dieta odchudzająca będzie w stanie zagwarantować nam trwałe efekty, dlatego o utrzymaniu trwałych efektów warto pomyśleć o wiele wcześniej, niż pod koniec kuracji odchudzającej.

Runmageddon Hardcore Silesia 2016- jestem weteranem!

WIEM-CO-JEM

Runmageddon Hardcore Silesia 2016- jestem weteranem!

3 suplementy, które pomogą Ci przetrwać jesień

WIEM-CO-JEM

3 suplementy, które pomogą Ci przetrwać jesień

Prosty przepis na FIT sernik

WIEM-CO-JEM

Prosty przepis na FIT sernik

Jak gotować szybko i zdrowo? Sprawdzone patenty na dietę dla zabieganych

WIEM-CO-JEM

Jak gotować szybko i zdrowo? Sprawdzone patenty na dietę dla zabieganych

Woda źródlana czy mineralna? Jaką wodę wybrać?

WIEM-CO-JEM

Woda źródlana czy mineralna? Jaką wodę wybrać?

Pizza fit na marchewkowym spodzie

WIEM-CO-JEM

Pizza fit na marchewkowym spodzie

Górski Runmageddon Classic Myślenice- 03.09.2016 r. [VIDEO]

WIEM-CO-JEM

Górski Runmageddon Classic Myślenice- 03.09.2016 r. [VIDEO]

Im mniej jesz, tym grubszy będziesz?

WIEM-CO-JEM

Im mniej jesz, tym grubszy będziesz?

Skoro spożywanie zbyt dużych ilości jedzenia powoduje przybieranie na masie, to czy drastyczne ucinanie kalorii w diecie wywoła dokładnie taki sam efekt w drugą stronę? Niestety nasza logika lubi czasem zapędzić nas w ślepy punkt, a korzyści z tego czerpią twórcy „cudownych” diet 500, 800, 1000 kcal… A więc jak szybko schudnąć? Czy  warto w tym celu korzystać z diet niskokalorycznych? No nie do końca… GDZIE KOŃCZY SIĘ ODCHUDZANIE? „Schudłam 10 kg w miesiąc- Tobie też się uda!”, „skuteczny sposób na zrzucenie 20 kg w miesiące”, „Chudnij 5 kg w tydzień przez 3 miesiące- to możliwe”- każdy, kto interesował się tematyką odchudzania na pewno spotkał się kiedyś z podobnymi sloganami. Źródło: www.suplementy.sekret-natury.pl No dobra. Byłam na super diecie. Schudłam 10 kg w miesiąc, ale dieta którą stosowałam ograniczyła spożywanie połowy moich ulubionych produktów i właściwie nie wiem co mam teraz jeść. I co dalej?! Niestety większość skutecznych diet kończy się właśnie w tym miejscu… Dietetycy z infolinii przestają odbierać telefonu, skrzynka mailowa świeci pustkami, zdezorientowany klient wraca do starych nawyków, a kilogramów znów przybywa… Zanim przejdziemy do dalszej części tekstu, ustalmy że odchudzaniem nie będziemy nazywać samego procesu utraty wagi, ale cały okres redukcji masy ciała wraz z jej stabilizacją. Nazywanie szybkiej terapii zakończonej efektem jo-jo ” skutecznym odchudzaniem”, to tak jakby „zakupem telewizora na całe życie” nazwać jego nabycie i oddanie po 3 miesiącach. Ta druga sytuacja i tak jest bardziej korzystna, bo za telewizor odzyskamy chociaż pieniądze  DLACZEGO NIE CHUDNIEMY? Obniżenie ilości spożywanych kalorii może dosłownie i w przenośni utrudniać nam życie. Nasze geny pamiętają jeszcze czasy, kiedy jedzenie nie leżało na półkach każdego supermarketu, a przeżywali tylko ci, którzy najlepiej magazynowali materiał zapasowy. Dieta o restrykcyjnej kaloryczności jest dla naszego organizmu tożsama z tym, że na świecie panuje głód i nie należy szastać materiałem zapasowym w postaci tkanki tłuszczowej. Aby przeżyć w „złym świecie”, w którym brakuje jedzenia, dzieją się następujące rzeczy: – Spada tempo pasażu jelitowego oraz metabolizmu– każdy kęs jedzenia dostający się do układu pokarmowego jest zatrzymywany dłużej, aby wyciągnąć z niego jak najwięcej wartości odżywczych. Również procesy biochemiczne związane z utrzymaniem pracy przemian w naszych komórkach dopasowują się do ilości dostarczanej energii, a więc zachodzą wolniej. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że podczas restrykcji kalorycznych jedzenie staje się dla nas bardziej kaloryczne, niż w okresie kiedy stosujemy dietę o rozsądnej ilości kalorii. – Zmniejsza się spontaniczna aktywność fizyczna– skoro musimy przeżyć, to nie możemy wydatkować energii na takie bzdety jak tupnie nogą do ulubionej muzyki, chodzenie po pokoju w trakcie rozmowy telefonicznej, czy energiczne ruchy podczas podawania obiadu. Mamy mniej energii dostępnej, więc maksymalnie ograniczamy jej wydatkowanie, przez co spada nasza podstawowa przemiana materii. – Spada poziom leptyny, czyli hormonu informującego mózg o tym, że jesteśmy najedzeni. Sny z udziałem jedzenia, myśli krążące wokół lodówki i nerwowe spoglądanie na zegarek w oczekiwaniu na obiad to niekoniecznie sprawka psychiki. Warto przyjrzeć się w tym miejscu właśnie leptynie. Odpowiednio wysoki poziom tego hormonu sprzyja uzyskiwaniu sytości po posiłku i gwarantuje, że rzadziej będziemy szukać przekąsek lub dodatkowych porcji jedzenia. W przypadku dużego ujemnego bilansu kalorycznego poziom leptyny we krwi znacząco spada i co gorsze- niechętnie wraca do normy nawet po zakończonej kuracji odchudzającej. Powrót poziomu leptyny do wartości referencyjnych może potrwać nawet ponad pół roku, co oznacza że nawet 6 miesięcy po zakończeniu terapii odchudzającej jesteśmy narażeni na napady głodu. Nie warto więc pochopnie podejmować decyzji o odchudzaniu, gdyż każda nieudana próba zmniejsza szanse na powodzenie kolejnej. DIETY NISKOKALORYCZNE SPRZYJAJĄ PRZYBIERANIU NA MASIE? Z pewnością bezpośrednim skutkiem wprowadzenia diety niskokalorycznej będzie utrata masy ciała, w tym również tkanki tłuszczowej. Patrząc jednak z dłuższej perspektywy czasu okazuje się, że szereg negatywnych zmian związanych z restrykcjami kalorycznymi może w efekcie doprowadzić do utraty kontroli nad jedzeniem, problemami z tempem metabolizmu oraz zmianami hormonalnymi utrudniającymi utrzymanie wypracowanej masy ciała. Czy nie lepiej więc na odchudzanie spojrzeć z nieco szerszej perspektywy i zastosować wolniejszą, ale stabilną utratę masy ciała poprzez indywidualnie dopasowaną dietę?   Źródła: 1. Müller MJ, Enderle J, Pourhassan M, Braun W, Eggeling B, Lagerpusch M, Glüer CC, Kehayias JJ, Kiosz D, Bosy-Westphal A.  Metabolic adaptation to caloric restriction and subsequent refeeding: the Minnesota Starvation Experiment revisited. Am J Clin Nutr. 2015 Oct;102(4):807-19. 2. Rossow i wsp. (2013). Natural bodybuilding competition preparation and recovery: a 12-month case study. Int J Sports Physiol Perform. 8: 582-92.  

Omlety białkowo-tłuszczowe

WIEM-CO-JEM

Omlety białkowo-tłuszczowe

Skuteczny sposób na PMS!- dieta w zespole napięcia przedmiesiączkowego

WIEM-CO-JEM

Skuteczny sposób na PMS!- dieta w zespole napięcia przedmiesiączkowego

Płacz przeplatający się ze śmiechem. Euforia na przemian ze smutkiem. Mnożące się puste opakowania po lodach czekoladowych i długie wieczory spędzone na oglądaniu komedii romantycznych z dala od ludzi i świata… Brzmi znajomo? Okazuje się, że nawet 80% kobiet cierpi co miesiąc z powodu zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Ta niezbyt przyjemna przypadłość przybiera różne postacie, ale najczęściej objawia się poprzez obniżony nastrój, wzrost łaknienia, tkliwość piersi, stany lękowe, zmiany trądzikowe i bóle głowy. Dolegliwości związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego pojawiają się od 10-12 dni przed menstruacją i zanikają zaraz po jej wystąpieniu. Czy kobiety są już na zawsze skazane na gorsze samopoczucie w tych dniach? Okazuje się, że nie, a na zniwelowanie negatywnych objawów zespołu może mieć wpływ również dieta! Sprawdź jaka dieta może przynieść ulgę w zespole napięcia przedmiesiączkowego (PMS). LEK NA PMS- NIENASYCONE KWASY TŁUSZCZOWE Dużą nadzieją na poprawę samopoczucia w okresie poprzedzającym menstruację mogą być nienasycone kwasy tłuszczowe. Okazuje się, że kwas gamma-linolenowy (Omega 6) jest w naszym organizmie prekursorem prostaglandyn, w tym prostaglandyny E1. Skuteczność zwiększonego spożycia nienasyconych kwasów tłuszczowych dowiedziono w 2011 r. w badaniu przeprowadzonym na 120 kobietach. Uczestniczki zostały podzielone na 3 grupy, w których pierwsza przyjmowała 1 g NKT dziennie, druga 2 g NKT, a trzecia otrzymywała placebo. Wpływ nienasyconych kwasów tłuszczowych na poprawę samopoczucia badano aż sześć miesięcy. Po upływie tego czasu okazało się, że wysokie spożycie powyższych kwasów tłuszczowych wpłynęło na znaczącą poprawę samopoczucia i zmniejszenie objawów PMS, a najlepszy efekt uzyskały kobiety przyjmujące 2 g nienasyconych kwasów tłuszczowych. Olejem, który charakteryzuje się wysoką zawartością opisanych w badaniu kwasów tłuszczowych jest olej z wiesiołka (7-10% kwasu gamma-linolenowego (GLA) i 70-71% kwasu linolowego (LA)) i to po niego powinnyśmy sięgnąć chcąc poprawić swoje samopoczucie w drugiej fazie cyklu miesiączkowego. Warto dodać, że bezpośrednim prekursorem prostaglandyny E1 jest wyłącznie kwas GLA, natomiast nasz organizm jest w stanie wyprodukować ten kwas z kwasu LA, którego w oleju z wiesiołka jest aż 70%. Dlatego Drogie Panie, od dziś każda z nas dba o to, aby każdego dnia w naszym jadłospisie znalazł się olej z wiesiołka PMS – OBNIŻENIE NASTROJU Wpływ na negatywne odczucia związane z PMS  może mieć również obniżona aktywność serotoniny, czyli hormonu szczęścia. W przypadku kobiet o bardzo ciężkim przebiegu PMS, zwanym zespołem przedmiesiączkowych zaburzeń dysforycznych (dotyczy ok. 4-5% kobiet), stosuje się terapię która ma na celu podniesienie dostępności serotoniny. Panie cierpiące z powodu lżejszych, ale wciąż dokuczliwych objawów PMS mogą w sposób naturalny wpłynąć na podniesienie poziomu serotoniny. Aby doszło do jej produkcji w mózgu, barierę krew-mózg musi pokonać jeden z aminokwasów- tryptofan będący prekursorem serotoniny. Najczęściej tryptofan konkuruje o przekroczenie tej bariery z innymi aminokwasami, jednak kiedy we krwi pojawia się insulina- tryptofan otrzymuje „pierwszeństwo przejazdu”. Jak wiemy, insulina pojawia się we krwi po spożyciu węglowodanów, stąd spożywanie posiłków wysokowęglowodanowych może wyraźnie wpłynąć na poprawę nastroju. Nie mówimy oczywiście o słodkich produktach przetworzonych takich, jak czekolada, ciasta, czy ciasteczka, ponieważ ich nadmierne spożycie prowadzi do wzrostu masy ciała, a to z kolei do jeszcze większej depresji, więc otrzymujemy efekt odwrotny do zamierzonego Najlepiej sprawdzą się tu owoce, kasze, ryże oraz produkty pełnoziarniste. W okresie poprzedzającym menstruację warto więc pomyśleć o chwilowym zwiększeniu spożycia węglowodanów na rzecz innych makroskładników, co może przynieść wyraźną ulgę nam oraz osobom w naszym otoczeniu JESZCZE MAGNEZ! Kończąc swój dość długi artykuł chciałabym tylko wspomnieć o jednym badaniu z udziałem magnezu. Udowodniono bowiem, że codzienna suplementacja 200 mg magnezu w postaci tlenku magnezu (MgO) przynosiła wyraźną poprawę samopoczucia oraz zmniejszała ilość nagromadzonej pod skórą wody w trakcie PMS. Korzystne zmiany pojawiały się jednak dopiero po dwóch miesiącach od rozpoczęcia suplementacji, dlatego warto pomyśleć dużo wcześniej o przeciwdziałaniu niechcianym objawom.PODSUMOWANIE PMS to dość częsta przypadłość wśród kobiet, jednak można w jej czasie znacząco poprawić komfort życia poprzez wprowadzenie specjalnych zabiegów żywieniowych. Przede wszystkim należy zadbać o odpowiednią podać kwasu GLA oraz LA, które możemy znaleźć np. w oleju z wiesiołka oraz magnezu, który również wykazuje działanie terapeutyczne. Korzystne będzie również podniesienie ilości spożywanych w tym czasie węglowodanów pochodzących głównie z nieprzetworzonych źródeł. Na sam koniec należy zadbać o całokształt diety, aby opierała się ona na pełnowartościowych i nieprzetworzonych produktach. Po wprowadzeniu tych zasad, PMS nie będzie tak straszny jak do tej pory Źródła: 1. Edilberto A Rocha Filho, José C Lima, João S Pinho Neto, and Ulisses Montarroyos „Essential fatty acids for premenstrual syndrome and their effect on prolactin and total cholesterol levels: a randomized, double blind, placebo-controlled study”. Reprod Health. 2011; 8: 2. 2. Bernard W. Agranoff, Stephen K. Fisher, R. Wayne Albers, Michael D. Uhler. Basic Neurochemistry Wyd. 6. Lippincott Williams and Wilkins, 1999. 3. Spring B. „Recent research on the behavioral effects of tryptophan and carbohydrate”. Nutr Health. 1984;3(1-2):55-67. 4. Ann F. Walker, Miriam C. De Souza, Michael F. Vivkers, M.Phil., Savitari Abeyasekera, Marilyn L. Collins, Luiza A. Trinca, „Magnesium Supplementation Alleviates Premenstrual Symptoms of Fluid Retention” JOURNAL OF WOMEN’S HEALTH Volume 7, Number 9, 1998

Fit szyszki- przepis

WIEM-CO-JEM

Fit szyszki- przepis

Cykl menstruacyjny, a budowanie sylwetki

WIEM-CO-JEM

Cykl menstruacyjny, a budowanie sylwetki

Dietetyczne ciasto kokosowo-czekoladowe [FIT]

WIEM-CO-JEM

Dietetyczne ciasto kokosowo-czekoladowe [FIT]

CATERING DIETETYCZNY- JAK WYBRAĆ?

WIEM-CO-JEM

CATERING DIETETYCZNY- JAK WYBRAĆ?