EWA W KUCHNI
Creme brulee
Dziś z mężem mamy małe święto.Jest to 23 rocznica naszego ślubu.Postanowiłam na deser zrobić coś czego jeszcze nie robiłam.Trochę ryzykowałam, bo miałam obawy że może się nie udać i nie będzie deseru.Ale nie potrzebnie bo wyszedł idealnie.A to specyficzne pęknięcie skarmelizowanego cukru - super.Mąż zadowolony, deser zjedzony.Szukając przepisów spotkałam różne temperatury pieczenia. Ja wybrałam taką pomiędzy 150 a 100, wyszło super.Jak na pierwszy raz jestem bardzo zadowolona.Rozwiń i czytaj przepis :