Pierogi z jagodami

JAZZOWE SMAKI

Pierogi z jagodami

 Lubię pierogi, ale nie mam do nich zbyt wiele cierpliwości. Nie na tyle, aby je robić często. Jestem raczej z tych osób, które lubią działać szybko i robić kilka rzeczy równolegle. Na pierogach zaś trzeba skupić pełnię uwagi. Ale wiecie co? .. warto, czasem warto. Są tak smaczne, że dla samej przyjemności ich jedzenia, można poświęcić cenny czas. To takie małe paczuszki napakowane smakowitościami. Doskonałe.Mój mąż uwielbia pierogi. W szczególności ruskie, choć owocowym również nie mógł by się oprzeć. Fajnie patrzeć jak cieszy się jak dziecko, brudząc sobie usta i palce jagodami. To właśnie kolejny powód dla którego lubię jeść pierogi z jagodami. Można się porządnie wybrudzić. Bezkarnie, radośnie. To taki powrót do dzieciństwa. Bardzo bardzo przyjemne uczucie. Jeśli nie macie doświadczenia w przygotowywaniu pierogów, podążajcie według moich wskazówek a gwarantuję, że wyjdą Wam pyszne i udane. Wbrew pozorom lepienie pierogów jest proste, jedynie nieco pracochłonne. Jeszcze łatwiejsze są pierogi z wiśniami. Na rozwałkowane ciasto nakładacie po wisience i gotowe. Zero problemów, maksimum smaku. Koniecznie spróbujcie. A póki co skupmy się wspólnie na jagodach! Wy na planowaniu, ja na wcinaniu!Pierogi z jagodami:- 1 kg mąki pszennej 500- 400 ml gorącej wody- 15 ml oleju- 1 łyżeczka soli- 250 gramów jagód- 2 łyżki mąki ziemniaczanej- cukier- śmietanaMąkę połączyć z solą i olejem. Następnie wyrabiając dolewać stopniowo bardzo gorącą wodę. Jeśli posiadacie mikser z hakiem do wyrabiania ciasta będzie Wam prościej. Jeśli nie, musicie użyć rąk. Ciasto wyrabiać aż stanie się elastyczne i będzie łatwo odchodziło od dłoni. Przykryć ściereczką i odstawić na 15 minut, aby odpoczęło. Jagody wymieszać z mąką ziemniaczaną, tak by były nią lekko obtoczone. Z wyrobionego ciasta odrywać po kawałku i rozwałkowywać na cienko. Przy pomocy wykrawaczki lub brzegu szklanki wykrawać kółka. Na ich środek kłaść po czubatej łyżeczce jagód. Brzegi posmarować mokrym pędzelkiem. Skleić w palcach, zaś brzeg "dognieść" widelcem, tworząc charakterystyczny wzorek.  W dużym garnku zagotować wodę i lekko posolić. Kiedy się zagotuje zmniejszyć ogień tak by nie gotowała się zbyt mocno i wrzucać po pierogu. Gotować kilka minut aż wypłyną i zmiękną. Wykładać łyżką cedzakową na naoliwiony talerz. Podawać z cukrem i śmietanką.Smacznego!p.s. Jeśli pojedyncze sztuki Wam się lekko otworzą i wycieknie sok - to nie koniec świata. Nawet "nieidealne" pierogi smakują doskonale.

Sałatka z pieczonego kalafiora i kukurydzy  z makaronem

JAZZOWE SMAKI

Sałatka z pieczonego kalafiora i kukurydzy z makaronem

Przyszły ciepłe dni więc sezon grillowy w rozkwicie. Poza mięskiem i warzywami z grilla warto pamiętać o smakowitych dodatkach. Jeśli chodzi o mnie, to nie wyobrażam sobie grilla bez sałatki greckiej, ale lubię też czasem zaimprowizować. Z mojej dzisiejszej improwizacji powstała bardzo smaczna sałatka z pieczonego kalafiora i kukurydzy z makaronem. Rzadko kiedy dodaję makaron do sałatek. Może dlatego, że w większości przypadków uważam, że w warzywach jest wystarczająco dużo smaku, by je dodatkowo przygłuszczać makaronem. Jednak dziś miałam na niego wyjątkową ochotę. Pewnie miała na to wpływ moja  nowa zdobycz - kulinarna biblia The Silver Spoon. Och, jak jestem zakochana w tej książce. Nie dość, że ta wielka, opasła księga jest przepięknie wydana to jeszcze w dodatku zawiera chyba wszystkie możliwe pozycje z kuchni włoskiej. A jak kuchnia włoska to oczywiście makaron. No, nie dało się przed nim uciec.Pomimo, że moja dzisiejsza sałatka na grilla nie jest przepisem zaczerpniętym z tej książki, gdzieś w podświadomości usłyszałam głos, który bez większego wysiłku namówił mnie na wykorzystanie makaronu. Wyszło bardzo fajnie. Delikatne makaronowe kolanka są tak urocze, że mogłabym patrzeć na nie godzinami. Też tak macie, że fascynujecie się super kształtami jedzenia?U mnie było tak od zawsze. Malutkie patisony, fikuśny makaron ( a jest go milion odmian), śmieszne, nie do końca wyrośnięte marchewki.. Wszystkie je kocham!Wracając do mojej sałatki, to wykorzystałam w niej dziś patent na pieczone warzywa. Oczywiście jeśli nie chcecie tego robić, możecie spokojnie zamienić pieczony kalafior na jego tradycyjną formę - z wody, zaś pieczoną kukurydzę, na tą z puszki.. ale jeśli macie czas, to zdecydowanie zachęcam Was do spróbowania mojej wersji. Słodka, soczysta kukurydza jest zupełnie inna niż ta z puszki..a przede wszystkim nie zawiera chemii. Cóż, ten argument powinien przeważyć. Pieczony kalafior zaś dodaje sałatce dodatkowy efekt. Jego przypieczone brzegi wyróżniają się w misce, tworząc niesamowitą kompozycję kolorów. Bardzo polecam!Sałatka z pieczonego kalafiora i kukurydzy z makaronem:- 1 kalafior- 2 kolby kukurydzy- 0,5 małej czerwonej cebuli- 1 zielony ogórek- mały pęczek szczypiorku- 300 gramów makaronu kolanka- 2 łyżki majonezu- 1 łyżka ostrego ketchupu- 1 łyżeczka sosu piri piri- 0,5 łyżeczki soli- oliwa z oliwekMakaron ugotować al dente w dużej ilości mocno osolonej wody. Kalafiora umyć, osuszyć i podzielić na małe różyczki. Polać lekko oliwą i posypać solą. Wymieszać, tak by wszystkie składniki się połączyły. Kukurydzę obrać, oczyścić i także lekko polać oliwą. Oba warzywa wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C i piec około 15 minut, co jakiś czas mieszając kalafior i przekręcając kukurydzę. Kalafior powinien być lekko przypieczony na brzegach, tak samo kukurydza. Wyjąć, wystudzić. Makaron odcedzić. Kukurydzę stawiając kolbą w pionie, skroić nożem, oddzielając ziarnka od trzonu. Wymieszać makaron, kukurydzę i kalafior, wraz z oliwą która pozostała z jego pieczenia. Ogórka obrać i pokroić w kostkę. To samo zrobić z cebulą i szczypiorkiem. Ważne by cebulka i szczypior były skrojone drobno. W kubku wymieszać ketchup z majonezem, solą i sosem piri piri (ostre chilli). Dodać do sałatki, wymieszać. Wstawić do lodówki na kilka godzin do schłodzenia.Smacznego!

Bakłażany nadziewane bobem

JAZZOWE SMAKI

Bakłażany nadziewane bobem

Nadziewanie warzyw ma w sobie coś bardzo mistycznego. To tak jakby nadawać im drugą twarz, malować, kształtować od nowa. A smak? no cóż. Nadziewane warzywa wręcz eksplodują smakiem. Są bardziej wyraziste, głębsze, niebanalne. Dlatego też moi drodzy, chciałabym przełamać stereotyp, że nadziewanie warzyw jest trudne. Nie jest. To istna prościzna. Wystarczy trzymać się kilku podstawowych zasad a potem rozkoszować się smakiem.W mojej kuchni nadziewane bakłażany witały nie raz, nie dwa. Bardzo je lubimy, więc przy każdej nadarzającej się okazji je przyrządzam. Zawsze podobał mi się ich kolor i konsystencja. Wewnątrz miękki, aksamitny miąższ, na zewnątrz cienka, czasem chrupiąca skórka, która tak w ogóle nie jest gorzka! No, może w bardzo dużych okazach się zdarza gorzkawy posmak, ale wystarczy wybierać te młodsze, mniejsze i mamy problem z głowy. Czasem pytacie mnie czy bakłażana trzeba solić i odciskać płyn? czy warto go obierać?Powiem Wam szczerze, że na samym początku trzymałam się zasady solenia i odciskania. Sama nie wiem dlaczego. Gdzieś, ktoś powiedział mi , że tak trzeba, że dzięki temu zabiegowi pozbędziemy się gorzkiego smaku. Ale przypadek sprawił, że w pośpiechu tego nie zrobiłam i wtedy odkryłam coś zupełnie nowego. Okazuje się, że solenie i odciskanie to jakaś dziwna, starodawna metoda, która chyba po części jest zabobonem.. Bakłażan będzie przepyszny, jeśli upieczecie go przekrojonego na połówkę, jedynie skropionego oliwią i posypanego solą. Drugą metodą jest pieczenie go w całości. Wtedy jednak nie liczcie, że uda Wam się go pokroić i podawać w kawałkach. Upieczony w całości bakłażan, z zewnątrz się marszczy, zaś wewnątrz ma konsystencję pasty. Piekąc go w ten sposób możecie przygotować słynną pastę Baba Ganoush, na którą przepis podaję poniżej:- Baba GanoushSerdecznie polecam Wam eksperymentowanie z nadziewaniem warzyw. Bez względu na to czy są to bakłażany, czy papryki, cebule czy pomidory. Gwarantuję, że każdy z nich będzie pyszny!Bakłażany nadziewane bobem:- 3 średniej wielkości bakłażany- 500 gramów mielonego mięsa wieprzowego- 2 cebule- 500 gramów ugotowanego,obranego bobu- 2 ząbki czosnku- 1 łyżeczka cynamonu- 0,5 łyżeczki chilli- 1 łyżeczka kuminu- 0,4 łyżeczki imbiru- 1 łyżeczka kurkumy- 1 łyżka tajskiego sosu słodkiego/ewentualnie sosu sojowego - sól- oliwa z oliwekBakłażany umyć, osuszyć i przekroić wzdłuż na połówki. Przy pomocy małego, ostrego noża ponacinać wnętrza bakłażanów w kratkę, starając się nie przekłuć skórki. Każdą połówkę skropić oliwą z oliwek i lekko posolić. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na około 20 minut, aż miąższ zmięknie. W razie potrzeby pieczenie przedłużyć. Cebulkę pokroić w kostkę i usmażyć na oliwie. Lekko posolić. Dodać mięso, wymieszać i także usmażyć na złoto. Dodać przyprawy i smażyć razem przez chwilę, aż smaki się połączą. Posolić. Do mięsa dodać ugotowany i obrany bób. Wymieszać. Na upieczone bakłażany nałożyć mięsne nadzienie. Podawać na ciepło.Smacznego!

Pasta z pieczonego kalafiora

JAZZOWE SMAKI

Pasta z pieczonego kalafiora

 Piekliście kiedyś kalafiora? Wiecie, że dzięki temu zyskuje on głęboki, wyrazisty smak? Pieczony kalafior smakuje zupełnie inaczej niż gotowany czy surowy. A co najfajniejsze, takie przyrządzenie go nie wymaga od nas prawie żadnej pracy. Układ idealny.Jeśli spróbujecie wstawić kalafior do piekarnika proponuję za jednym zamachem upiec go więcej, lub równolegle upiec na przykład słodkiego ziemniaka, buraki czy inne korzenne warzywa. Szkoda prądu na jedną rundę. Jeśli czytacie mojego bloga od jakiegoś czasu, wiecie zapewne, że mam słabość do wegańskich i wegetariańskich past. Po prostu je uwielbiam. Są zdrowe, pyszne i potrafią zwykły posiłek zamienić w ucztę. Poza tym, są zaskakujące. Na przykładzie moich bliskich, czy znajomych sprawdziłam, że niejednokrotnie wręcz nie chcą mi uwierzyć, kiedy mówię, że nowe smarowidło nie zawiera białka zwierzęcego, ani nie jest na przykład mięsnym pasztetem. Cóż, magia!Dzisiejsza pasta z pieczonego kalafiora jest wyjątkowo banalna. Prościzna! Umyć, pokroić, upiec, zmiksować. Nawet przyprawiania nie ma zbyt wiele. Doceniamy naturę. Dzięki takiej paście, można zrozumieć i uświadomić sobie ile smaku tkwi w warzywach. Czasem nie zwracamy na to zupełnie uwagi. Jemy je machinalnie, szybko, zawsze pod tą samą postacią. Nic dziwnego, że tak wiele osób schematycznie powtarza, że nie lubi szpinaku, brokułów, buraczków czy innych.. Jeśli od dziecka jecie buraczki tylko w formie ćwikły, brokuły z wody i szpinak z jajkiem, to wcale się Wam nie dziwię. Jednak jestem tu między innymi po to, aby podsunąć Wam trochę pomysłów i inspiracji na odkręcenie monotonii talerzowej.Koniecznie spróbujcie mojej pasty z pieczonego kalafiora - jest doskonała! A jeśli nie wiecie ile wspaniałości zawierają w sobie kalafiory, odsyłam Was do mojego wczorajszego wpisu. Tam jest wszystko:- Sałatka z kalafiora z rodzynkami, orzechami włoskimi i kopremPasta z pieczonego kalafiora:- 1 mały lub pół dużego kalafiora- 5 łyżek oliwy z oliwek- sól- pieprzKalafior umyć, osuszyć i podzielić na różyczki. Rozłożyć na papierze do pieczenia, skropić oliwą z oliwek i lekko posolić. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piec około 15/20 minut, aż kalafior zacznie lekko brązowieć i będzie miękki. Wyjąć z piekarnika, przełożyć do blendera, dodać oliwę i zmiksować na gładko. Przyprawić solą i pieprzem do smaku. Smacznego!

Sałatka z kalafiora z rodzynkami i orzechami włoskimi

JAZZOWE SMAKI

Sałatka z kalafiora z rodzynkami i orzechami włoskimi

 Surowy kalafior jest niezwykle niedoceniany. Zwykle jemy go w wersji gotowanej lub pieczonej, zapominając o tym jak smaczny jest w oryginalnej formie. Lekko chrupiący, soczysty, słodkawy, pyszny! Dziś mam dla Was przepis na przepyszną i bardzo prostą sałatkę z surowego kalafiora z ogromną ilością świeżego koperku, rodzynkami i orzechami włoskimi.Szukacie pomysłu na nową, imprezową sałatkę?Macie dość oklepanych smaków i przepisów, które wykorzystują wszyscy wasi znajomi? Spróbujcie sałatki z surowego kalafiora a gwarantuję, że będziecie zachwyceni. Nie wiem w czym tkwi jej sekret. Czy chodzi o tą słynną chrupkość?czy może połączenie słodkich rodzynek z orzechami. Ważny jest efekt. A efekt jest przepyszny.Nie wiem czy wiecie, że poza smakiem, kalafior to solidna dawka zdrowia. Oj sprawdza się na wielu poziomach. Jednak jego głównym atutem są składniki przeciwrakowe - sulforafan i indol 3- karbinolu. Wiem, te nazwy brzmią z lekka dziwacznie, ale wierzcie mi, że są prawdziwe.Poza tym kalafior znacznie wzmacnia nerki i układ krążenia. Za to także odpowiedzialny jest sulforafan. Kalafior także zawiera dużą dawkę witaminy C i B!Jakieś wnioski?Ja swoje wyciągnęłam. Kalafior jest zdrowy i pyszny. W wersji nieprzetworzonej, na surowo jest jeszcze zdrowszy, więc zamierzam go jeść więcej i częściej, co Wam także serdecznie polecam.A jeśli będziecie szukali pomysłów na inne ciekawe sałatki to zajrzycie do:- Panzanella toksańska sałatka z chleba i pomidorów- Sałatka z żółtym serem, ogórkiem i porem- Gyros - Sałatka z wędzonym kurczakiem i fasolą- Sałatka z brokułami, serem feta i prażonymi migdałamiSałatka z kalafiora z rodzynkami i orzechami włoskimi:- 1 duży kalafior- 200 gramów rodzynek- 150 gramów orzechów włoskich- duży pęczek koperku- sok z połowy cytryny- 4 łyżki majonezu- sól- pieprzKalafiora umyć i osuszyć. Następnie podzielić na niewielkie różyczki. Rodzynki zamoczyć we wrzątku na 10 minut, następnie odcedzić. Orzechy pokroić na mniejsze kawałki. Koper bardzo drobno posiekać. W dużej misce wymieszać kalafior, rodzynki, orzechy i koper. Dodać majonez i sok z połowy cytryny. Doprawić solą i pieprzem.Smacznego!

Pasztet z batatów

JAZZOWE SMAKI

Pasztet z batatów

 Wstyd się przyznać, ale swojego pierwszego batata zjadłam w tym roku. Jak to możliwe, że przez tyle czasu nie doświadczyłam tej przyjemności? Taka strata...tyle sztuk niezjedzonych, wspaniałych słodkich ziemniaków poszło w niepamięć. Teraz to się dopiero muszę wziąć do roboty, żeby to wszystko porządnie nadrobić.Bataty, inaczej pataty albo słodkie ziemniaki pojawiły się w naszych sklepach całkiem niedawno. Myślę, że nadal będzie trudno dostać je na straganie na ryneczku. Jednak w dużych spożywczych lub marketach spokojnie uda się Wam je kupić. Zdecydowanie polecam! Zróbcie to. Jeśli nie po to, aby spróbować czegoś nowego, to choćby po to aby poprawić jakość swojej diety i wzbogacić swój jadłospis o bardzo wartościowy i zdrowy produkt. Bataty, moi drodzy, zawierają bowiem bardzo dużo składników odżywczych, które nadają im miana wyjątkowości!Wśród popularnie dostępnych batatów królują te z pomarańczową i czerwoną skórką. Są duże. Dużo większe niż tradycyjne ziemniaki, jednak zbliżone do nich kształtem. Moim pierwszym odczuciem było powiązanie batatów z dynią piżmową. Po upieczeniu, tak samo jak dynia, są słodkie, lekko karmelowe i apetycznie mięciutki. Ale nie o tym.. chciałam Wam powiedzieć ile w nich dobrego.Przede wszystkim bataty są bardzo mało kaloryczne. W 100 gramach zawierają jedynie 80 kalorii. Przy czym są aż napakowane betakarotenem. Uwierzycie, że 100 gramów batatów zaspokaja 500% zapotrzebowania organizmu na witaminę A? Przecież to jest aż niewiarygodne! Fantastyczne. 100 gramów batatów spełnia także ponad 10% zapotrzebowania organizmu na błonnik. Poza tym, słodkie ziemniaki pełne są białka o właściwościach antyoksydacyjnych i witaminy B6, żelaza, potasu, manganu i miedzi. Jeśli chodzi o skrobię, to w przeciwieństwie do tradycyjnych ziemniaków, bataty praktycznie jej nie mają. A wszystko to za sprawą działających w nich enzymów. Jeśli myślicie, że to koniec listy cudowności batatów, jesteście w błędzie.Słodkie ziemniaki są szczególnie polecane dla osób cierpiących na nowotwory, ze względu na dużą ilość kwasu chlorogenowego, luteiny, zeaksantyny i steroli roślinnych. Powinni je jeść także palacze i osoby chorujące na choroby układu oddechowego. Bataty znacznie poprawiają odporność i prawie całkowicie pozbawione są tłuszczu!Niesamowite, naprawdę niesamowite..tyle dobrego w niepozornej czerwonej bulwie. Zdecydowanie polecam jedzenie batatów, sobie i Wam. Możecie rozpocząć od spróbowania pysznego pasztetu z batatów i soczewicy. Pasztet jest delikatny, ale bardzo smaczny. Ma przyjemną kremową konsystencję i piękny kolor. Bardzo często piekę wegetariańskie pasztety, ale ich głównym zagęstnikiem jest kasza jaglana. W tym przypadku jej rolę przejął właśnie batat. Super skleił masę i nadał jej szczypty doskonałości. Bardzo polecam!Pasztet z batatów:przepis z bloga Jadłonomia- 1 szklanka zielonej soczewicy- 1 duży batat- 1/3 szklanki zmielonych płatków owsianych- 50 ml oleju roślinnego- 2 łyżki posiekanego szczypiorku lub natki pietruszki- 1 łyżka sosu sojowego- 1/2 łyżeczki wędzonej papryki- 1 łyżeczka słodkiej papryki- 1/3 łyżeczki chilli- 1/4 łyżeczka zmielonej kolendry- sól- pieprzBatata umyć, wysuszyć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 220 stopni C na około 40 minut, aż zmięknie. W między czasie ugotować soczewicę w lekko osolonej wodzie. Kiedy batat zmięknie, wyjąć go, lekko przestudzić, naciąć i wydrążyć środek. Przełożyć do miski. Dodać ugotowaną, miękką i odcedzoną soczewicę i pozostałe składniki. Zblendować na gładko. Przyprawić solą do smaku. Przygotować keksówkę, wykładając ją papierem do pieczenia. Przełożyć pasztet, wygładzić i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C na około 40 minut, aż wierzch będzie złocisty i przyrumieniony. Wyjąć z piekarnika i dobrze wystudzić. Pasztet najlepiej upiec wieczorem i pozostawić do rana do wystygnięcia. Ważne, aby nie kroić go od razu, bo nie zdąży się złączyć i może być rzadki.Smacznego!

Cytrynowa pasta z bobu

JAZZOWE SMAKI

Cytrynowa pasta z bobu

 Moi drodzy, dużo razy mówiłam wam o mojej wielkiej miłości do bobu. Nic na to nie poradzę, że w jego obecności nie potrafię się powstrzymać. Maślany smak bobu całkowicie zawrócił mi w głowie. Ale wierzcie mi, smak to nie wszystko.Bób to niesamowite źródło białka. W 100 gramach bobu jest ponad 7 gramów białka roślinnego. Czyż to nie wspaniała wiadomość? Nie tylko dla osób dbających o szczupłą sylwetkę czy odchudzających się, ale także dla tych, którzy chcą żyć zdrowo. Nie jest tajemnicą bowiem, że białko zwierzęce zawiera dużo składników, które nie sprzyjają zdrowemu rozwojowi organizmu.. nie wspomnę już o aspekcie ideologicznym. Białko zawarte w bobie będzie także bardzo wskazane dla osób cierpiących na choroby układu krążenia, chcące ograniczyć podaż tłuszczów zwierzęcych.  Ale to nie wszystko!!Bób ma wielką zawartość kwasu foliowego, zatem jest super wskazany dla kobiet w ciąży. Zjedzenie 100 gramów surowego bobu zapewnia więcej niż 100% dziennego zapotrzebowania kobiet w ciąży na kwasy foliowe. Jedyna sytuacja, w której spożycie bobu nie jest wskazane to cukrzyca - zarówno ciążowa jak i klasyczna. Diabetycy muszą zrezygnować z bobu ze względu na wysoki indeks glikemiczny (80). Kolejnym powodem, dla którego warto pokochać bób jest jego doskonały wpływ na poprawę stanu krwi. Jest on świetny w leczeniu anemii i niedokrwistości. Duża zawartość kwasu foliowego, podparta przyjmowaniem witaminy B12 pomoże w leczeniu wielu chorób krwi.Myślę, że te wszystkie niesamowite właściwości przekonają Was do pokochania bobu. Zwróćcie uwagę na mój dzisiejszy przepis na cytrynową pastę z bobu. Jest pyszna, aromatyczna i niezwykle sycąca. Poza tym, ma bardzo plastyczną konsystencję. Możecie jej użyć jako dekoracji lub nadzienia na przykład do faszerowania jajek.Jeśli spróbujecie mojej cytrynowej pasty z bobu, koniecznie sprawdźcie także  pozostałych przepisów z bobu:- Kotleciki z bobu i słonecznika  - Ciepła sałatka bobu- Bób z miętą i miodemCytrynowa pasta z bobu:- 1 kg bobu- 1 cytryna- 1 duży ząbek czosnku- 1 łyżeczka soli- oliwa z oliwekBób ugotować krótko w osolonej wodzie. Następnie go odcedzić i przelać mocno zimną wodą. Obrać. Do blendera przełożyć bób, czosnek, sól i sok wyciśnięty z jednej cytryny. Zmiksować. W trakcie miksowania dodawać oliwę z oliwek. Zaczynać od 50 ml i dolewać w zależności od preferowanej konsystencji. Jeśli chcecie aby pasta był luźniejsza, gładsza dodajcie więcej. Przygotowaną pastę podawać z prażonymi pestkami słonecznika, posiekaną miętą, fetą lub świeżymi warzywami.Smacznego!

Muffinki jajeczne ze szparagami

JAZZOWE SMAKI

Muffinki jajeczne ze szparagami

 Dzień trzeba rozpoczynać z przytupem. Koniecznie solidnym zdrowym śniadaniem, które pozwoli nam działać na najwyższych obrotach przez kolejne kilka godzin. Dziś mam dla Was pomysł na takie przepyszne i sycące, zdrowe śniadanie - Muffinki jajeczne z zielonymi szparagami.To jeden z tych przepisów, które zwykle robię "na oko", ale dziś postanowiłam się skupić i wszystko dokładnie zanotować. Moje muffinki są z zielonymi szparagami, ale nie czujcie się w żaden sposób zobligowani do ograniczenia warzyw tylko do tych zielonych piękności. Spokojnie możecie wykorzystać brokuły, paprykę, cukinie i inne. Każdy z nich będzie pasował idealnie i sprawdzi się jako doskonała baza śniadaniowych muffinków. Jakby tego było mało, moje śniadaniowe muffinki są bezglutenowe! Mmm.. Pyszności!Muffinki jajeczne ze szparagami:- 8 jaj z wolnego chowu- 3 łyżki mąki kukurydzianej- 2 łyżki żółtego sera- 1 cebula- 1 pęczek zielonych szparagów- 1 duża pieczarka- 1 łyżeczka soli- 3 ząbki czosnkuSzparagi umyć, obrać, poodcinać końce i resztę pokroić na niewielkie kawałki. Cebulę pokroić w kostkę. Wrzucić na patelnię z rozgrzaną oliwą i smażyć kilka minut aż cebulka się zarumieni a szparagi lekko zmiękną. Dodać pokrojoną w kostkę pieczarkę, posolić połową łyżeczki soli i jeszcze chwilę przesmażyć. Jajka rozbełtać w misce z mąką kukurydzianą. Osolić połową łyżeczki soli. Przygotować sylikonową foremkę do muffinków. Piekarnik nagrzać do do 180 stopni C. Do foremki, na spód powkładać po dużej łyżce warzyw, następnie zalać je masą jajeczną. Wierzch lekko posypać tartym serem. Wstawić do piekarnika i piec około 15 minut. Podawać na ciepło lub zimno.Smacznego!

Truskawkowy mus z cieciorki

JAZZOWE SMAKI

Truskawkowy mus z cieciorki

Wow, ale gorąąco!Z nieba leje się prawdziwy żar. Wspaniale, na bank tego lata nie zmarzniemy. Tylko, żeby się za bardzo nie przegrzać warto pamiętać o dużej ilości wody. A jak już po tej wodzie zgłodniejecie polecam zimny mus truskawkowy z cieciorki. Idealny na upał.Jak jest ciepło nie chce nam się jeść, no przynajmniej nie tak bardzo bardzo jak wcześniej. Niestety, jeśli zastosujemy dietę płynną tak czy siak opadniemy z sił i w konsekwencji rzucimy się na stos śmieciowego jedzenia. Polecam Wam przygotowanie czegoś co z jednej strony Was skutecznie schłodzi, a z drugiej zapewni taką ilość dobrych kalorii, która wystarczająco długo będzie dodawała Wam sił. Mus truskawkowy z cieciorki z masłem orzechowym to jest coś! Kremowy, ale lekki. O wyraźnie truskawkowym smaku, aromatyczny. Smakuje trochę jak shake, ale jest o znacznie lepszym składzie. Serdecznie polecam!Truskawkowy mus z cieciorki:- 1 puszka cieciorki- ok. 12 dużych truskawek- 2 czubate łyżki masła orzechowego- 2 łyżki miodu- 1 cukier waniliowy- 200 ml lodowatej wodyCieciorkę odcedzić i bardzo dokładnie wypłukać pod zimną wodą. Następnie przełożyć do pojemnika blendera, połączy z lodowatą wodą i zmiksować na gładką masę. Dodać miód, cukier waniliowy i masło orzechowe. Ponownie dokładnie zmiksować. Nie przestając miksować dodawać po truskawce, aż całość nabierze pięknego, różowego koloru. Przełożyć do miseczki i schłodzić mocno przed podaniem.Smacznego!

Kotleciki z bobu i słonecznika na miętowym sosie

JAZZOWE SMAKI

Kotleciki z bobu i słonecznika na miętowym sosie

Bób - moja miłość. Dzieciństwo, beztroska, cudowne wakacje w górach i bób jedzony prosto z krzaczka..To zostaje na zawsze. Kiedy przychodzi sezon na bób nie mogę się opanować. Jest wspaniały. Nie ma wyjścia, trzeba go jeść dużo i często! A dziś mam dla Was przepis inny niż wszystkie. Zwykle bób je się na patelni, z masełkiem lub z dodatkiem boczku. Pomyślałam, że może fajnym pomysłem byłoby przyrządzenie kotlecików z bobu. To był świetny pomysł. Kotleciki smażą się super, są zwarte, ale nie twarde. Super. Z podanej ilości wychodzi ich naprawdę sporo, także możecie z palcem w nosie obkarmić całą rodzinę. A miętowy sos? Prosty i pyszny.Serdecznie polecam!Kotleciki z bobu i słonecznika na miętowym sosie:- 1 kg bobu- 100 gramów pestek słonecznika- 2 ząbki czosnku-  2 łyżki ostrego ser żółtego (może być kozi, parmezan lub inny)- garść siekanego koperku- 1 łyżeczka soli- 3 łyżki mąki kukurydzianejSos miętowy:- garść świeżej mięty- pół dużego jogurtu naturalnego- szczypta soli- szczypta pieprzu- szczypta cukruBób ugotować kilka minut, do miękkości. Następnie przepłukać w zimnej wodzie i obrać. Słonecznik uprażyć na złoto na suchej patelni. Przełożyć bób i słonecznik do misy blendera i zmiksować na gładko. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, starty żółty ser, siekany koper i mąkę kukurydzianą. Posolić i mocno, dokładnie wymieszać. Z masy formować niewielkie, spłaszczone kotleciki i smażyć na rozgrzanej patelni na złoto z obu stron.Przygotować sos. Miętę umyć i drobno posiekać. Połączyć z jogurtem, solą, cukrem i pieprzem.Podawać na ciepło  lub zimno.Smacznego!

Sałatka z grillowaną polędwiczką i grzankami

JAZZOWE SMAKI

Sałatka z grillowaną polędwiczką i grzankami

 Lato to najlepszy czas by jeść sałatki. Są lekkie, zdrowe i zarazem sycące. Zestaw idealny. Sama jestem ich wielką wielbicielką. Mogłabym je jeść na każdy posiłek. Takie pyszności to najlepszy dowód na to, że warzywa są wyjątkowe.Ponieważ przygotujecie tą sałatkę zaledwie w kilka chwil będzie świetnym rozwiązaniem dla wszystkich cierpiących na chroniczny brak czasu. Ale z drugiej strony jest tak smaczna, że podana na obiad wśród znajomych, czy jako dodatek do grilla będzie gwiazdą wieczoru. Jestem pewna, że jeśli zapakujecie ją do pojemniczka, może Wam posłużyć jako zdrowy lunch w pracy, bądź fantastyczna przekąska. Serdecznie polecam!Sałatka z grillowaną polędwiczką i grzankami:- 0,5 sałaty lodowej- 1 duży słodki pomidor- 0,5 bakłażana- 300 gramów polędwiczki wieprzowej- 50 gramów sera feta- 3 garści rukoli- 3 łyżki oliwy z oliwek- 2 łyżki ostrej musztardy- 1 łyżka miodu- 2 łyżki słodkiego sosu sojowego- 1 łyżeczka sosu chilli- 2 łyżeczki czosnku - kilka kromek razowego chlebaPolędwiczkę umyć, osuszyć i pokroić w bardzo cienkie niewielkie półplasterki. Usmażyć na złoto na oleju. Następnie dodać sos sojowy, sos chilli, pół łyżeczki soli i łyżeczkę czosnku. Wymieszać, smażyć jeszcze kilka chwil i zdjąć z ognia. Bakłażana pokroić w niewielką kostkę. Wrzucić na patelnię po smażeniu mięsa i także usmażyć na złoto. Pod koniec smażenia posolić połową łyżeczki soli i dodać łyżeczkę czosnku. Sałatę posiekać drobno. Pomidora pokroić w kostkę. Fetę także pokroić w drobną kostkę. Przygotować sos. Połączyć musztardę, miód, oliwę z oliwek, pół łyżeczki czosnku i szczyptę soli. Mieszać, aż składniki się połączą. Na suchej patelni usmażyć pokrojone w kostkę kromki chleba. W razie potrzeby lekko podlać oliwą. Wymieszać wszystkie składniki poza grzankami. Dodać sos, wmieszać. Po wierzchu posypać grzankami.Smacznego!

Pieczarki nadziewane cukinią, kabanosami i fetą

JAZZOWE SMAKI

Pieczarki nadziewane cukinią, kabanosami i fetą

 Nadziewane pieczarki to super sprawa! Są szybkie w przygotowaniu i takie dobre! Smakują niczym wyrafinowane danie, a są całkowicie zwyczajne. Lekko chrupiące kabanosy w połączeniu z soczystą cukinią i kremową fetą to zestaw idealny.Jeśli grillujecie, lub macie patelnię grillową, koniecznie wykorzystajcie jej do przygotowania tego przepisu. Ja wyjątkowo usmażyłam pieczarki na tradycyjnej patelni, ale wiem, że gdybym użyła grillowej jedynie zyskałyby na efekcie. To danie przygotowywałam już wielokrotnie. Raz było obiadem, drugi raz kolacją. Zawsze jednak przynosi taki sam efekt. Zachwyt i mlaskanie. Pewnik!Serdecznie polecam!Pieczarki nadziewane cukinią, kabanosami i fetą:- 6 dużych pieczarek- 1 mała czerwona cebula- 6 kabanosów wieprzowych- 1 mała cukinia- 50 gramów fety- oliwa z oliwek- 1 łyżeczka soli- 0,5 łyżeczki oregano- 0,5 łyżeczki płatków chilli- 0,5 łyżeczki suszonych pomidorów (przyprawa)- 1 łyżeczka suszonego czosnkuNa patelni rozgrzać mocno niewielką ilość oliwy. Następnie poukładać płaskie, duże pieczarki i smażyć z każdej strony na głęboki złoty kolor. Można to samo zrobić na grillu. Następnie zdjąć z patelni i lekko posolić. Cukinię, kabanosy i cebulę pokroić w kostkę. Usmażyć na patelni po pieczarkach. Przyprawić czosnkiem, chilli, solą, oregano i pomidorami. Fetę pokroić w kostkę. Po zdjęciu warzyw z patelni wymieszać je z pokrojoną fetą. Następnie nadziać nimi usmażone pieczarki. Smacznego!

Panzanella czyli toksańska sałatka z chleba i pomidorów

JAZZOWE SMAKI

Panzanella czyli toksańska sałatka z chleba i pomidorów

Panzanella to nic innego jak cudna sałatka z czerstwego chleba, słodkich, dojrzałych pomidorów, bazylii i oliwy z oliwek. Od razu powiem, bez obaw- pomimo, że do jej przygotowania używamy twardawego chleba, nasiąka on mieszaniną octu, oliwy i przypraw, nabierając wspaniałego, głębokiego smaku.Zdecydowanie nie jest twardy. Jest pyszny. Powiem Wam jedno, do zrobienia tej sałatki zbierałam się długo i teraz wiem, że o wiele za długo. Jest zaskakująco dobra. Kolejny raz dochodzę do wniosku, że w prostocie siła. Połączenie soku z pomidorów, czosnku, świeżej bazylii, octu balsamicznego i dobrej jakości oliwy z oliwek tworzy magiczną miksturę. Ale to jeszcze nic. W każdym chlebie jest smak drożdży lub zakwasu. W zestawieniu ze składnikami sosu powstaje kompozycja bajkowa, nieprzewidywalna. Myślę, że ta sałatka to świetny pomysł na grilla, ale także jako dodatek do obiadu, lunch, czy tzw. Comfort Food - jedzenie, dzięki któremu automatycznie poczujemy się lepiej. A ponieważ najfajniej jest upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, nie dość, że dopieszczamy nasze kubki smakowe, wykorzystujemy podsuszony chleb. Nic się nie marnuje, wszyscy są zadowoleni!!Serdecznie polecam. Sałatka - pycha! Panzanella:- 250 gramów czerstwego chleba - 3 duże pomidory- 1 mała czerwona cebula- 0/5 ząbka czosnku- duży pęczek świeżej bazylii- 60 ml octu balsamicznego- 120 ml oliwy z oliwek- 1 łyżeczka soli- szczypta cukru- twardy ser kozi/ parmezanChleb pokroić w dużą kostkę, zostawiając skórkę. Chleb może być pszenny, ale razowy również będzie ok. Cebule pokroić w cienkie półksiężyce. Przełożyć do dużej miski, zalać octem i oliwą. Ząbek czosnku zetrzeć i dodać do cebuli. Następnie posiekać drobno pomidory. Możecie obrać ze skóry, lub sparzyć je wrzątkiem, tak by skóra sama zeszła. Ja siekam je w całości, bo skórka mi nie przeszkadza. Posiekane pomidory przełożyć do miski z cebulą. Wymieszać. Dodać połowę świeżej bazylii, "podartej" palcami. Posolić i posłodzić szczyptą cukru. Dodać chleb, wymieszać i odstawić na około godzinę/ najlepiej na całą noc. Jeśli chleb, którego używacie nie jest bardzo twardy, sałatka będzie gotowa szybciej. Przed podaniem posypać płatami sera koziego lub parmezanu oraz pozostałą, świeżą bazylią.Smacznego!

Szparagi z czosnkiem i cytryną

JAZZOWE SMAKI

Szparagi z czosnkiem i cytryną

Szparagi są wspaniałe. Bardzo, bardzo je lubię. Szczególnie te pieczone, skradły całkowicie moje serce. Dziś spróbowałam szparagi z lekkim aromatem czosnku i cytryny. Takie proste, a takie pyszne.  To doskonały sposób na przyrządzenie szparagów, szczególnie dla tych, którzy ze szparagami nie mają zbyt dużego doświadczenia. Ich przygotowanie zajmuje chwilę, a efekt jest doskonały. Smaczne, aromatyczne, piękne. Pasują świetnie jako dodatek do eleganckiego obiadu, ale także sprawdzą się jako samodzielne danie. Smakowite, zdrowe i nad wyraz dobre! Bardzo polecam! Szparagi z cytryną i czosnkiem - 1 pęczek szparagów - skórka otarta z 1 cytryny - 2 ząbki czosnku - 0,5 łyżeczki soli - 3 łyżki oliwy z oliwek Szparagi umyć i odciąć końcówki (ok. 3 cm). Zetrzeć skórkę ze sparzonej cytryny, wymieszać z przeciśniętym czosnkiem, solą i oliwą. Tak przygotowaną masą natrzeć szparagi. Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni C przez około 20 minut. Smacznego! 

Chłodnik truskawkowy z imbirem

JAZZOWE SMAKI

Chłodnik truskawkowy z imbirem

Ciasto z rabarbarem

JAZZOWE SMAKI

Ciasto z rabarbarem

Nie wiem jak Wy, ale dla mnie ciasto z rabarbarem ma smak babcinej kuchni, leniwych popołudni na wsi, lata. Choć sama nie jestem zbyt dużą zwolenniczką rabarbaru, na rabarbarowe ciasto zawsze z chęcią się skuszę. Dziś mam dla Was bardzo prosty i szybki przepis. Ciasto nie zawiera proszku do pieczenia, jednakże nie jest twarde ani zbite. Należy do tych ciast, które zjada się bardzo szybko i ze smakiem. Mała ilość potrzebnych składników jest jego dodatkowym atutem. Serdecznie polecam, jest pyszne! Ciasto z rabarbarem: - 400 gramów rabarbaru - 2 jajka - 100 gramów mąki pszennej - 60 gramów masła - ¾ szklanki cukru - cukier do posypania Jajka ubić z cukrem na puszysta, białą masę. Następnie dodać do nich przesianą mąkę i delikatnie wmieszać szpatułką. Przygotować tortownicę, 22 cm. Wyłożyć jej spód papierem do pieczenia. Na spód przełożyć masę. Rabarbar, umyć, obrać i pokroić w drobną kostkę. Poukładać do na masie. Na wierzch poukładać plastry zimnego masła. Masło posypać sporą ilością cukru – w trakcie pieczenia zrobi się z niego przyjemna skorupka. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni C i piec około 40 minut. Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem, lub podawać z lodami. Smacznego!

Smażona cukinia z tymiankiem

JAZZOWE SMAKI

Smażona cukinia z tymiankiem

Smażona cukinia z tymiankiem. Czy może być coś prostszego? Pewnie nie, ale jeśli myślicie, że to danie jest banalne, to jesteście w wielkim błędzie. W prostocie siła! Taką cukinię przygotowuję bardzo często, zmieniając jedynie przyprawy lub łącząc ją z innymi warzywami. Zawsze wzbudza zachwyt, pomimo, że przecież to tylko a może AŻ – cukinia. Mówiłam Wam kiedyś, że to moje ulubione warzywo? Tak! Zdecydowanie należę do wielkich fanów cukinii. Uważam, że ma ogromny, niedoceniony potencjał. Nadaje się na surowo, z piekarnika, z patelni, nawet w formie pasty do chleba. Jest lekkostrawna, zdrowa i pyszna. A wersja, którą Wam dziś pokazuje to świetny dodatek do obiadu, albo wierzchnia warstwa grzanki. Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie przypieczoną kromkę chleba, natartą czosnkiem. A teraz wyobraźcie sobie, że nakładacie na nią smażoną cukinię z tymiankiem..  Czujecie to?? Bo ja już mam ślinotok.Spróbujcie koniecznie! Smażona cukinia z tymiankiem - 1 młoda cukinia - 2 ząbki czosnku - 2 łyżki oliwy z oliwek - 1 łyżeczka soli - 1 łyżeczka tymianku Cukinię myjemy i kroimy w drobną kostkę. Następnie na patelni rozgrzewamy oliwę. Na rozgrzaną oliwę wrzucamy cukinię i nie ruszamy jej przez chwilę, nie mieszamy. Dzięki temu pięknie się przyrumieni, a nie puści sok. Po chwili dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, sól i tymianek. Mieszamy i smażymy, aż cukinia będzie całkiem miękka i zarumieniona, zaś smaki się połączą. Smacznego!

Chłodnik truskawkowy z burakiem i nektarynkami

JAZZOWE SMAKI

Chłodnik truskawkowy z burakiem i nektarynkami

Ciasto truskawkowe dla leniwych

JAZZOWE SMAKI

Ciasto truskawkowe dla leniwych

Jogurtowe Semifreddo z Owocami Bez Cukru

JAZZOWE SMAKI

Jogurtowe Semifreddo z Owocami Bez Cukru

 Mleko i przetwory mleczne są źródłem łatwo przyswajalnego wapnia, wysokowartościowego białka i witamin z grupy B oraz witamin A i D - dlatego w mojej kuchni są one najlepszym rozwiązaniem na wiosenne pobudzenie organizmu i najprostszy powrót do formy, po długiej zimie. Przetwory mleczne są nam niezwykle potrzebne do utrzymania zdrowia i kondycji fizycznej. Szczególnie w okresach przejściowych, gdy nasz organizm narażony jest na różnice pogodowe i przechodzi cały cykl zmian, takie wsparcie jest zdecydowanie wskazane. Dziś mam dla Was wspaniały przepis na lekkie i zdrowe jogurtowe semifreddo z owocami, bez dodatku cukru. Jest to świetny przepis na pierwsze letnie przyjęcia, ale także stanowi dużą dawkę witamin i zdrowia. Dodatkowo fakt, że nie zawiera cukru jest jego ogromnym atutem. Deser ten będzie doskonałym pomysłem na zdrowy smakołyk dla małych i dużych. Dzięki dodanemu jogurtowi zapewnimy sobie znaczną ilość białka, witamin i poprawimy przemianę materii.Serdecznie polecam!! Jogurtowe Semifreddo z Owocami Bez Cukru:Warstwa jagodowa:- 250 gramów borówek amerykańskich lub jagód- 1 duża łyżka konfitury jagodowej- 4 łyżki jogurtu naturalnego- 3 łyżki mioduWarstwa Truskawkowa I :- 250 gramów truskawek- 3 łyżki jogurtu naturalnego- 3 łyżki mioduWarstwa Truskawkowa II:- 250 gramów truskawek- 10 łyżek jogurtu naturalnego- 3 łyżki mioduWarstwa bananowa:- 4 dojrzałe banany- 5 łyżek jogurtu naturalnego- 2 łyżki mioduPrzygotować keksówkę, wykładając jej spód i boki folią spożywczą. Następnie wszystkie składniki warstwy jagodowej zmiksować na gładką masę i przełożyć na spód formy. Wygładzić, wstawić do zamrażalnika na około 30 minut. Do całkowitego stężenia. Przygotować masę truskawkową I. Zmiksować wszystkie składniki i przełożyć na zmrożoną masę jagodową. Ponownie wstawić do stężenia. Przygotować warstwę truskawkową II, miksując wszystkie składniki na gładko. Nałożyć na pierwszą warstwę truskawkową, po jej stężeniu. Wszystkie warstwy dokładnie wygładzać. Wstawić do stężenia. Na koniec przygotować warstwę bananową, miksując składniki. Wyłożyć na wierzch wszystkich mas i wstawić do zamrażalnika. Najlepiej semifreddo mrozić przez kilka godzin, aby wszystkie warstwy dokładnie się zsiadły. Po tym czasie, wyjąć, odwrócić do góry nogami i przełożyć na talerz bądź deskę. Zdjąć folię i odczekać kilka minut, aż deser ociepli się na tyle by można go było pokroić. Dekorować i podawać ze świeżymi owocami.Smacznego! 

Sałatka ze szpinakiem, arbuzem, fetą i truskawkami

JAZZOWE SMAKI

Sałatka ze szpinakiem, arbuzem, fetą i truskawkami

 Sezon letnich sałatek uważam za oficjalnie otwarty! Och jak ja je lubię. Z ręką na sercu stwierdzam, że mogłabym się żywić nimi i tylko nimi przez całe lato. Są zdrowe, super smaczne i zdecydowanie uzależniające. Jeśli lubicie łączyć sałaty z owocami to jest przepis dla Was. Sprawdza się fantastycznie jako dodatek do grilla ale także jako zdrowy lunch. Jestem pewna, że będzie smakować dorosłym i dzieciom. Pyszna! A te kolory! Widzicie to co ja? Przecież to wygląda niczym dzieło sztuki. Sałatkowe dzieło sztuki!Bardzo, bardzo polecam!Przypominam wcześniejsze przepisy na letnie sałatki:- Sałatka z kwiatami wiesiołka, miętą i truskawkami - Sałatka ze szpinakiem, truskawkami i mozzarellą- Sałatka ze szpinakiem, cieciorką i granatem- Sałatka z roszponką, rukolą i pestkami Sałatka ze szpinakiem, arbuzem, fetą i truskawkami:- 200 gramów świeżego szpinaku- 50 gramów fety- miseczka truskawek- 2 plastry arbuza- garść liści młodej botwinki- pół małej czerwonej cebuli- 25 ml oliwy z oliwek- 1 łyżka ostrej musztardy- 1 łyżka miodu- 1 ząbek czosnku- 0,5 łyżeczki soli- sok z cytrynySzpinak, truskawki i botwinkę dobrze umyć. Szpinak i botwinkę posiekać na drobniejsze kawałki, usunąć grube ogonki. Truskawki obrać i pokroić w ćwiartki. Arbuza i fetę pokroić w grubą kostkę. Cebulę pokroić w cienkie półplasterki. Przygotować sos: w miseczce połączyć oliwę, musztardę, miód, zmiażdżony czosnek i sól. Wymieszać aż składniki się połączą. Warzywa i owoce wymieszać. Polać sosem i ponownie delikatnie wymieszać aby każdy element był nim obtoczony. Podawać jako dodatek do obiadu, grilla lub jako samodzielny posiłek.Smacznego!

Owsianka z amarantusa z prażonym kokosem

JAZZOWE SMAKI

Owsianka z amarantusa z prażonym kokosem

 Długi weekend minął w oka mgnieniu, a wraz z nim ciepłe, gorące, upalne dni. Może to lepiej. Może przyroda domaga się trochę równowagi. Dziś mam dla Was coś sycącego, pysznego i zdrowego - bezglutenową owsiankę z amarantusa z prażonym kokosem.No dobrze, żeby być całkiem szczerym, to niezupełnie jest owsianka. Bardziej deser. Ale konsystencją nieodmiennie kojarzy mi się ze śniadaniowym przysmakiem, więc nie mogłam sobie odmówić nadania jej właśnie tej nazwy. Bardzo smaczna, lekka a zarazem sycąca. Pasuje na leniwe popołudnia, jako zdrowa przekąska, a także jako konkretne i pobudzające śniadanie. Znajdźcie dla siebie najlepszą wersję. Ostatnio trochę Was zaniedbuję, ale obiecuję, że to się niebawem zmieni. Musiałam zająć się masą piętrzących się obowiązków i zobowiązań. Czas pędzie, więc za momencik będę już znów lżejsza o kilka spraw i spokojnie zajmę się pichceniem, gotowaniem i testowaniem.Tymczasem, miłego poniedziałku!Owsianka z amarantusa z prażonym kokosem:- 4 łyżki prażonych wiórków kokosowych- 4 łyżki poppingu z amarantusa- 1 mocno dojrzały banan- 4 łyżeczki masła orzechowegoWiórki kokosowe podprażyć na złoto na suchej patelni, mieszając i uważając by się nie przypaliły. Banana rozgnieść widelcem i rozgniatać tak długo aż będzie prawie płynny. W miseczce wymieszać składniki, dobrze połączyć. Przed podaniem można schłodzić w lodówce. Podawać z truskawkami lub innymi letnimi owocami.Smacznego!

Tort Blondies z białej fasoli

JAZZOWE SMAKI

Tort Blondies z białej fasoli

Truskawki w czekoladzie

JAZZOWE SMAKI

Truskawki w czekoladzie

Kochani dziś Dzień Dziecka! Wszystkim dzieciom, małym i tym większym i nawet tym całkiem sporym, życzę, aby zawsze czuły się kochane, mądre, piękne i wyjątkowe. Życzę Wam, aby ten płomień radości, który mamy jak jesteśmy naprawdę bardzo mali, płonął w Was jak najdłużej!A skoro Dzień Dziecka, to musi być coś na słodko i coś na zdrowo!! U mnie dziś truskawki w czekoladzie. Ale żeby nie było, czekolada jest gorzka, lekko tylko dosłodzona miodem zaś całość wymieszana z jogurtem. Brzmi dobrze? Jak dla mnie bomba! A do tego wszystkiego soczyste i super smaczne truskawki..zestaw idealny.Jestem pewna, że będą smakować nie jednemu dziecko, więc warto je zrobić, nie tylko od święta.Buziaki! Truskawki w czekoladzie:- ok 0,5 kg truskawek- 7 łyżek jogurtu naturalnego- 1 czekolada gorzka- 2 łyżki mioduCzekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, następnie lekko wystudzić. Stopniowo, po jednej łyżce mieszać z jogurtem. Na koniec dodać miód. Truskawki umyć i wysuszyć. Maczać w rozpuszczonej czekoladzie i układać na talerzu, bądź w pojemniczku. Wstawić do zamrażalnika lub do lodówki. Schładzać kilka godzin, aż czekolada mocno stężeje.Smacznego!

Kurczak w curry z bakłażanem i żurawiną

JAZZOWE SMAKI

Kurczak w curry z bakłażanem i żurawiną

 Ale ostatnio nie mam czasu. Nic a nic..a zobowiązania piętrzą się jak szalone. Żeby jakkolwiek poradzić sobie w tej szaleńczej sytuacji, muszę działać treściwie. Szybko, smacznie, zdrowo..ach..zapomniałam, oczywiście mówię o jedzeniu!No nie da się ukryć. Bez jedzenia, nikt z nas zbyt długo nie pociągnie. Także jedzmy, nawet jak całkowicie nie mamy czasu. I jedzmy z głową. Czasem warto poświęcić 15 cennych minut i zrobić sobie paczuszkę do pracy, niż opychać się śmieciowym, paskudnym jedzeniem. Wbrew pozorom, nasze ciało wcale go nie lubi. Mózg pracuje jakoś inaczej. Jest spięty.. I nie spięty w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie, jego funkcje się ograniczają. Co innego jak jemy zdrowo. Wtedy zawsze damy radę działać na sto procent.Dziś mam dla Was ekspresowy pomysł na kurczaka. Z curry, żurawiną i bakłażanem. Trochę egzotycznych smaków w polskim domu. Pyszny, szybki, lekki, aromatyczny. Idealny na ciepło i na zimno. Możecie go wpakować do pojemniczka i wziąć to pracy albo na weekendowy piknik. Serdecznie polecam!Kurczak w curry z bakłażanem i żurawiną:- 1 pierś z kurczaka- 3 łyżeczki curry- 3 garści suszonej żurawiny- połowa bakłażana- 3 ząbki czosnku- 1 cebula- 1 łyżka bezglutenowego sosu ostrygowego- sól- pieprzKurczaka myjemy, suszymy i kroimy w drobną kostkę. To samo robimy z cebulą. Wrzucamy mięso na gorącą patelnię z dodatkiem oliwy z oliwek i smażymy na złoto. Pod koniec smażenia dodajemy bardzo drobno pokrojoną cebulę, pokrojonego w kostkę bakłażana ( ze skórką) i żurawinę. Zmniejszamy ogień i smażymy tak długo, aż bakłażan zmięknie i również się lekko zarumieni. Następnie dodajemy curry, sos ostrygowy i pokrojone w ultra cienkie plasterki ząbki czosnku. Smażymy chwilę, przyprawiamy solą i pieprzem.Smacznego!

Mocno czekoladowe ciasto z cieciorki bez cukru, mąki i tłuszczu

JAZZOWE SMAKI

Mocno czekoladowe ciasto z cieciorki bez cukru, mąki i tłuszczu

 Kochani dziś jest piękny dzień - Dzień Mamy! Dlatego też musi być wyjątkowo. Bez Mam świat byłby smutny i pusty, a nasze serca zimne. Wszystkim Mamom świata a w szczególności mojej życzę dwustu lat życia, zdrowia i samej radości!A na moim stole magiczne ciasto. Bez cukru, tłuszczu i mąki - samo zdrowie. A jakże pyszne! Idealne do świętowania. Dzięki cieciorce, ciasto jest sycące i treściwe, lekko wilgotne w środku i mocno czekoladowe. Polewa ze świeżych truskawek dodaje mu gracji i lekkości. Wspaniałe!Polecam Wam serdecznie, rozpieszczajcie swoje Mamy bo warto! Wszystkie są wyjątkowe!Mocno czekoladowe ciasto z cieciorki bez cukru, mąki i tłuszczu:- 2 czekolady gorzkie- 2 szklanki ugotowanej cieciorki- 15 daktyli- 3 duże jajka- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia- aromat waniliowyPolewa:- 400 gramów serka Mój Ulubiony- 200 gramów truskawek- 3 łyżeczki żelatyny- 3 łyżki cukru pudru Daktyle zalać wrzątkiem. Czekolady połamać drobno i rozpuścić w kąpieli wodnej lub mikrofali. Do blendera włożyć ugotowaną cieciorkę, jajka, odcedzone daktyle, czekoladę, proszek i aromat. Zmiksować na gładką masę. Przygotować tortownicę, wykładając papierem do pieczenia spód. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Wstawić ciasto i piec około 20 minut. Wyjąć, ostudzić. Przygotować polewę. Zmiksować truskawki z serkiem i cukrem pudrem. Żelatynę rozpuścić w 3 łyżeczkach wody. Rozmieszać, ostudzić. Dodać do zmiksowanych truskawek, energicznie mieszając. Wstawić do zamrażalnika na kilka minut aby stężała. Masa nie musi być całkiem sztywna. Powinna być lekko gęstawa, tak by można nią było zarówno polać ciasto jak i serwować ją dodatkowo na talerzyku. Po wystudzeniu ciasta, polać masą truskawkową. Podawać z zamrożonymi truskawkami.Smacznego!

Potrawka z ciecierzycy z grzybami i indykiem

JAZZOWE SMAKI

Potrawka z ciecierzycy z grzybami i indykiem

  Ci z Was, którzy czytają mnie regularnie wiedzą, że jestem wielką fanką dań jednogarnkowych. Myślę, że jest to spowodowane głównie wiecznym brakiem czasu, ale i nieskończonymi możliwościami takich połączeń. Dziś na tapecie potrawka z cieciorki z grzybami i indykiem.Jeśli już gotuję obiad jednogarnkowy, musi on spełniać wszystkie moje wymagania. Przede wszystkim musi być zróżnicowany i sycący. Lubię, kiedy po zjedzeniu takiego obiadu, czuję przyjemne uczucie szczęścia i nie mam ochoty na nic więcej. Wiem, wiem.. wychodzę na łasucha i łakomczucha, ale z naturą nie wygrasz! Wracając do cieciorki, ma ona bardzo wiele zalet. przed wszystkim zawiera dużą ilość białka i małą kalorii, także jest doskonała dla wszystkich dbających o linię. Sprawdzi się także świetnie w menu sportowców i ludzi wiecznie zabieganych. Po jej zjedzeniu długo nie odczujecie głodu, zaś zastrzyk energii pozostanie wyczuwalny na długo. Jak zauważyliście, mój dzisiejszy obiad stworzony jest z półproduktów: upieczone mięso, ugotowana cieciorka, mrożone, gotowane grzyby. Tak. Jednak zachęcam Was serdecznie do robienia tego samego. Aby przygotować pyszny obiad nie musicie robić wszystkiego od podstaw. Zajrzycie do swoich lodówek a jestem pewna, że zawsze znajdzie się coś co możecie wykorzystać. Nie wyrzucajmy jedzenia! Póki jest smaczne i świeże możecie je przekształcić w coś zupełnie wyjątkowego, do tego stopnia, że nikt nie uwierzy, że dzień wcześniej podawaliście to na obiad.Miłego dnia kochani!Potrawka z ciecierzycy z grzybami i indykiem:- 200 gramów ugotowanej ciecierzycy/ lub 1 puszka- 200 gramów pieczonego indyka lub innego mięsa- 250 gramów mrożonych ugotowanych grzybów- 1 cebula- 3 ząbki czosnku- 1 łyżeczka pieprzu- 1 łyżeczka tymianku- 1 łyżeczka cząbru- 1 łyżeczka majeranku- 1 płaska łyżeczka soli- 1 łyżka sosu ostrygowego- 2 łyżki świeżego kopru- 1 łyżka oliwy z oliwekCebulę pokroić w kostkę i usmażyć na oliwie. Mięso pokroić w kostki średniej wielkości, dodać na patelnię. Chwilę podsmażyć po czym dodać odmrożone grzyby. Przyprawić pieprzem, tymiankiem, cząbrem, majerankiem, solą i sosem ostrygowym. Dusić kilka minut. Dodać cieciorkę i posiekany czosnek. Wymieszać i smażyć, aż smaki się połączą a czosnek lekko złagodnieje. Pod koniec posypać posiekanym drobno koperkiem.Smacznego!

Zupa z sałaty maślanej i jabłka

JAZZOWE SMAKI

Zupa z sałaty maślanej i jabłka

 Maj, to okres ogromnego wysypu nowalijek. Są wszędzie, na rynkach, w sklepach, marketach, ulicznych stoiskach. Oczywiście, są niezaprzeczalnie urokliwe, ale czy aby zdrowe? Raczej nie. Dlatego też, jeśli już macie ochotę na pierwszą sałatę, rzodkiewki, czy inne warzywa wybierajcie tylko te z ekologicznych, sprawdzonych źródeł.Wiem, że się powtarzam, ale dla tych, którzy nie czytali moich wcześniejszych postów powiem, że należę do grupy szczęściarzy, którzy mają bezpośredni dostęp do świeżych warzyw i owoców, uprawianych bez chemii, sztucznych nawozów. Oczywiście mówię o ogrodzie mojej Mamy. Od Mamy właśnie dostaje codzienną dawkę cudnych nowalijek. Rzodkiewki choć mniejsze, są delikatniejsze i pyszne, sałata krucha i boska. Nie mogłam się powstrzymać i postanowiłam przygotować coś nieoczywistego. Tak też powstała moja zupa krem z sałaty maślanej z jabłkiem. Dla wszystkich niedowiarków dodam, że smakuje naprawdę dobrze. A poza tym jest bardzo zdrowa. Jeśli więc tak jak ja zachwycacie się wiosennymi plonami ziemi, zapraszam do próbowania. Warto!Zupa z sałaty maślanej i jabłka:- 3 główki młodej sałaty maślanej z uprawy ekologicznej- 1 słodkie jabłko- 1 marchew- 1 korzeń pietruszki- 1 cebula- 2 łyżki oliwy z oliwek- 800 ml wody - sól - pieprz- jogurt naturalnyCebulę, marchew i pietruszkę obrać i pokroić w kostkę. Udusić na oliwie. Liście sałaty dokładnie umyć i wysuszyć. Pokroić z grubsza i dodać na patelnię. Dusić razem z warzywami kilka minut, aż sałata zacznie powoli zmieniać objętość. Następnie przełożyć do garnuszka, zalać wodą z dodatkiem oliwy z oliwek. Jabłko obrać, wydrążyć, pokroić w kostkę i dodać do zupy. Gotować na niewielkim ogniu kilka minut, aż jabłko zmięknie. Posolić i popieprzyć do smaku. Zblendować dokładnie na krem. W razie potrzeby mocniej doprawić. Podawać z kleksem z jogurtu naturalnego, lub z dodatkiem grzanek, groszku ptysiowego lub kromką chleba. Smacznego!

Pomarańczowe ziemniaczki z miętą

JAZZOWE SMAKI

Pomarańczowe ziemniaczki z miętą

Nie jestem wielką fanką ziemniaków. No niestety. Tak już mam. Wszyscy moi bliscy wiedzą, że od ziemniaczków i białego makaronu wolę warzywa..Cóż, taka moja uroda. Ale są dni kiedy wszystko mi się odmienia. I właśnie wtedy robię sobie ziemniaczaną ucztę.Ziemniaczki z dodatkiem świeżych ziół, pomarańczy, miodu.. to jest coś! Smakują podobnie, ale inaczej. Nie są intensywne, ale wystarczająco doprawione, aby zachwycić najbardziej wybrednego smakosza. Tym razem wykorzystałam zapas ugotowanych ziemniaków z dnia poprzedniego. Szkoda je wyrzucać. Zamiast podsmażać na patelni, można je "odświeżyć" właśnie łącząc z ziołami. Nie są słodkie. Miód jedynie podkreślił miętę i pomarańczę. Bardziej zaromatyzował niż zdominował danie.Dlatego też świetnie smakują w połączeniu z mięsem, rybą, czy jak to było w moim przypadku, ze szparagami z piekarnika. Serdecznie polecam! Nie warto marnować jedzenia, można nadać mu całkiem nowy wyraz.Pomarańczowe ziemniaczki z miętą:- ok.400 gramów ugotowanych ziemniaków (mogą być z dnia poprzedniego)- 1 pomarańcza- 1 łyżka miodu- 3 garści listków mięty- 1 garść listków melisy- 0,5 łyżeczki soli- 2 łyżki oliwy z oliwek- świeżo mielony pieprzUgotowane ziemniaki pokroić w średniej wielkości kostkę. W moździerzu ugnieść liście mięty i melisy z oliwą z oliwek, miodem i solą. Pomarańczę przekroić na pół i wycisnąć sok razem z miąższem. Oliwę z miętą dodać do ziemniaczków. Następnie dodać sok z miąższem z pomarańczy. Wymieszać, przyprawić świeżo mielonym pieprzem. Podawać na ciepło lub na zimno.Smacznego!

Pieczone szparagi z czosnkiem

JAZZOWE SMAKI

Pieczone szparagi z czosnkiem