trufelki orzechowo-kakaowe


 Na Sylwestrowym stole nie może zabraknąć czegoś słodkiego! Na takie okazje często robię maleńkie trufelki na jeden kęs, mocno zakropione alkoholem. Te  wyszły nieplanowanie, bo miały być ciasteczka ale upiekły się tak kruche, że nie dało się ich przełożyć. Szkoda mi było wyrzucić więc dodałam kilka składników, połączyłam wszystko i wyszły chyba najlepsze jak dotąd pralinki, lepsze nawet niż moje ulubione kokosowe. 

Składniki:
  • 175 g mąki
  • 2 żółtka
  • 125 g masła
  • 50 g startych orzechów włoskich
  • łyżka cukru pudru
  • 2 łyżki nutelli
  • duży kieliszek rumu
  • 70 g herbatników kakaowych
  • 150 g orzechów laskowych
Mąkę zagnieść z żółtkami, masłem, cukrem pudrem i startymi orzechami włoskimi. Ciasto rozwałkować i piec na papierze do pieczenia w 200*C  około 10 minut. Wystudzić i pokruszyć ma pył. Dodać nutellę i rum, dokładnie wymieszać. Herbatniki przełożyć do reklamówki lub zawinąć w ściereczkę i za pomocą wałka rozgnieść na proszek. Z masy formować kulki do każdej wkładając orzech laskowy. Następnie obtaczać je w herbatnikowym proszku.


3 komentarze:

  1. patrząc na zdjęcie myślałam, że to będzie przepis na jakieś kotleciki z ciecierzycy ;) a to takie fajne słodkosci tutaj

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam wszelakie pralinki i trufelki, zapisuję do zrobienia! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja moze dodam olejek migdalowy zamiast rumu, zamiast orzeszków do środka dam migdały, uformuje kształt jajka i zrobie na wielkanoc. bo nie wszyscy pewnie beda chcieli z alkoholem. ale jednak te z rumem chyba beda lepsze...

    OdpowiedzUsuń