Nie jest to najbardziej dietetyczny deser na świecie, to z pewnością ;) Ale od czasu do czasu warto skusić się na przyrządzenie takiej bomby kalorycznej. Ja przyrządziłam deser dla czekoladolubnych gości i to był strzał w dziesiątkę, polecam.
Przepis pochodzi z książki „Moja kuchnia bez glutenu”—>KLIK.
ciasto:
- 200 g mąki gryczanej
- jajko
- 15 g mielonych migdałów
- 100 masła
- 40 g cukru pudru (użyłam trzcinowego)
- 30 g gorzkiej czekolady
karmel:
- 300 ml śmietanki 30%
- 45 g masła
- 1/4 łyżeczki soli
- 200 g drobnego cukru
ganasz:
- 200 g gorzkiej czekolady (użyłam surowej)
- 180 ml śmietanki 30%
- 30 g masła
Przygotowujemy ciasto.
Masło miksujemy z cukrem pudrem, następnie stopniowo dodajemy mąkę, jajko i mielone migdały.
Zagniatamy na gładkie ciast i schładzamy je w lodówce przez 20 minut.
Następnie rozwałkowujemy je i wykładamy nim formę na tartę(o średnicy 30cm).
Schładzamy jeszcze 15 minut, po czym pieczemy ok. 15-17 minut.
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i smarujemy nią spód tarty. Odstawiamy do lodówki.
Przygotowujemy karmel.
Na nieprzywieralnej patelni lub w garnku podgrzewamy cukier. W drugim naczyniu podgrzewamy śmietankę.
Gdy cukier rozpuści się i będzie złocisty, zdejmujemy go z ognia i dodajemy do niego śmietankę, cały czas mieszając.
Ponownie ustawiamy na ogień i mieszammy, aż masa będzie jednolita. Dodajemy kawałki masła z solą i cały czas mieszając gotujemy jeszcze 2-3 minuty.
Karmel wylewamy na tartę i odstawiamy aż przestygnie.
Przygotowujemy ganasz.
Posiekaną czekoladę i masło przekładamy do miski. Śmietankę zagotowujemy i wlewamy do pozostałych skłądników.
Miskę przykrywamy na 5 minut, po czym skłądniki mieszamy aż powstanie krem i jednolitej konsystencji.
Przelewamy go na tartę, wyrównujemy i odstawiamy na 3 godziny w temperaturze pokojowej.
Smacznego :)
Brak komentarzy