Piszinger, czyli kruche wafle przekładane masą

KAROLINA WÓJCIGA • dawno temu • 6 komentarzy

Pamiętacie ten prawdziwy przysmak dzieciństwa, jakim były przekładane słodką masą wafle? Ja pamiętam baaardzo dobrze i dosyć często przypominam go sobie przygotowując piszingera, bo tak nazywa się ten smakołyk. Chcecie wiedzieć skąd wzięła się ta nazwa? Odpowiedź na to pytanie i przepis w dwóch wersjach - szybkiej i prostej oraz nieco bardziej skomplikowanej, torcikowej znajdziecie poniżej. Zapraszam!

Wafle przekładane słodką masą — smak mojego dzieciństwa

Moja mama bardzo często przygotowywała ten prosty, szybki i pyszny smakołyk. W naszym domu piszinger do tej pory stanowi częsty duet z popołudniową kawą. Jego przygotowanie zajmuje zaledwie 20 min, a potem przez dwa dni nie trzeba się martwić o "coś słodkiego" :)

Dopiero kiedy zaczęłam przygotowywać ten wpis dowiedziałam się, że wafle przekładane masą mają swoją nazwę — piszinger. Wiecie skąd wzięła się ta nazwa?

Wiedeński cukiernik i właściciel firmy produkującej czekoladę, Oscar Pischinger, tworzył swoje cukiernicze arcydzieła, a jednym z nich był torcik składający się z kruchych wafli przekładanych czekoladowo-orzechowym kremem i oblany czekoladowym lukrem. Dziś jego firma nie istnieje, ale sam deser w trochę zmienionej wersji przetrwał i jest bardzo popularny, szczególnie w Polsce.

Domowe wafle przekładane słodką masą krówkową

(Shutterstock)

Piszinger na dwa sposoby

Możesz przygotować niezwykle szybki deser, do zrobienia którego potrzebujesz 4 składników, deseki do krojenia i baaardzo ciężkiej książki - zaraz dowiesz się dlaczego :) Albo przygotuj pyszny torcik w kilka chwil.

Zobacz również: Zapraszamy do otwartej kuchni Michała Molendy

Piszinger w najprostszej postaci

Składniki:

puszka kajmaku/masy krówkowej (400 g),
120g masła,
6 czubatych łyżek gorzkiego kakao,
opakowanie wafli.

Prosty torcik waflowy

To chyba najprostszy tort bez pieczenia - przekonaj się sam :)

Składniki:

300 g miękkiego masła,
200 g gorzkiej czekolady,
100 g cukru pudru,
7 wafli,
3 żółtka,
40 ml rumu,
100 g mielonych orzechów włoskich.

Polewa:

200 czekolady gorzkiej,
1 łyżka masła.

Miękkie masło wrzuć do miski i utrzyj przy pomocy miksera. Kiedy będzie już gładkie i puszyste dodaj do niego żółtka, rum i cukier puder - całość miksuj jeszcze przez krótką chwilę.

Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej, a masę maślaną ponownie zamieszaj, wlej roztopioną czekoladę i wsyp drobno posiekane orzechy — wszytko wymieszaj.

Powstałą masą posmaruj wafle (tak jak w pierwszym przepisie). Ostatniego wafla nie smaruj — połóż go na wierzch torcika, na nim deskę do krojenia, a na sam wierzch oczywiście grubą, ciężką książkę. Teraz tort wstaw do lodówki.

Po upływie 2–3 godz. wyjmij torcik z lodówki i ponownie przygotuj kąpiel wodną - tym razem na polewę. W zanurzonej w gorącej wodzie miseczce rozpuść czekoladę, a następnie wymieszaj ją z masłem. Cały torcik polej polewą i posyp rozdrobionymi orzechami.

Teraz poczekaj aż polewa stężeje i… pyszny tort bez pieczenia gotowy. Smacznego! :)