Kamera sportowa Forever SC-200 ma za zadanie uwiecznić nasze sportowe wyczyny i nie zrujnować przy tym kieszeni. Jak sprawdza się w praktyce i czy warto ją kupić? Zapraszam na test.
Jaka powinna być dobra kamera sportowa? Powinna być przede wszystkim niezawodna, łatwa w obsłudze, mieć stabilizację obrazu oraz nagrywać ostry i szczegółowy obraz i to bez względu na warunki atmosferyczne czy oświetleniowe. W końcu chcemy nagrać i pokazać innym ciekawe rzeczy, które robimy przy różnych okazjach. W stosunku do każdej kamery sportowej mamy wysokie oczekiwania dlatego Forever SC-200 nie miała z nami łatwo. Zabraliśmy ją w miejsce, gdzie dzieje się bardzo dużo a warunki są dość trudne – na tor motocrossowy, ale nie tylko.
Forever SC-200 wykonana jest z tworzywa i jest dość lekka. Bez wodoodpornej obudowy waży zaledwie 44 gramy. W zestawie z kamerą otrzymujemy komplet dodatkowych akcesoriów. Ich ilość i zastosowanie robi wrażenie. Producent dokładna m.in. wodoszczelną obudowę oraz dodatkowe mocowania na kierownicę, kask, taśmy zaciskowe, adaptery, zestaw przejściówek oraz zabezpieczenia. Dodatkowo otrzymaliśmy jeszcze przyssawkę do zamontowania SC-200 w aucie oraz boczny uchwyt.
Pozytywnie zaskoczył mnie komplet mocowań zabezpieczających. Testowałem już wiele kamer sportowych w przedziale do blisko 2500 zł ale pierwszy raz w zestawie znalazłem linkę, którą możemy dodatkowo przyczepić kamerę do np. ubrania czy innego elementu. W ekstremalnych sytuacjach taśma dwustronna może nie wytrzymać, co sprawi, że nasza kamera może się po prostu zgubić np. wpaść do wody lub zlecieć z dużej wysokości. Dzięki lince czy plastikowemu zaczepowi możemy być o to spokojni. To wszystko w zestawie z kamerą za niespełna 250 zł!
Z lewej strony obudowy kamera ma wejście na kartę pamięci microSD oraz wyjście HDMI oraz microUSB. Z przodu znalazł się duży przycisk włączający urządzenie oraz służący do zmiany opcji. Na górze jest jeden przycisk do zatwierdzania wyboru z menu. Ciekawostką jest możliwość wymiany baterii. Sama obudowa jest plastikowa i w trakcie testów udało nam się zarysować brzegi kamery.
Jak kamera poradziła sobie w praktyce? Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, co zobaczyłem na dużym ekranie. Kamera nie miała łatwo, w trakcie jazdy na motocyklu, nasz kolega Adam Dziki Dzik latał w powietrzu, jechał po dołach a z kół innych kierowców w kamerę uderzał żwir i kamienie. Mimo wszystko sprzęt nagrał wyraźny i bardzo dynamiczny obraz bez zniekształceń. Podobnie sytuacja wyglądała przy większej prędkości na torze asfaltowym. Dopiero bardzo duże drgania dochodzące z silnika kręconego na wysokie obroty spowodowały, że stabilizacja obrazu pogubiła się nagrywając pofalowany obraz i to tylko przez to, że kamera była zamocowana dość blisko.
Nieco gorzej sprzęt radzi sobie przy słabszym świetle. Widać, że matryca zaczyna szumieć i gubi detale. W bardzo słabym świetle nie nagramy już praktycznie nic.
Mam tą kamerkę i nie mogę o niej złego słowa powiedzieć 🙂
Ja właśnie się nad nią zastanawiałam, 😀
[…] Read the full article at https://www.jotem.in […]