Zapraszam na recenzję książki :)
Żywność probiotyczna
Donna Schwenk
Wydawnictwo Vital
miękka oprawa, 324 strony
Żywność probiotyczna. Czy wiecie co to jest? Może słysząc tę nazwę nie każdy od razu skojarzy o co chodzi, ale z pewnością każdy miał do czynienia ze spożywaniem probiotycznych produktów. To nic innego jak znane nam i wszechobecne w Polsce kiszonki czy też kefir. Najkrócej to produkty zawierające miliony dobrych bakterii, które pomagają przywrócić równowagę w jelitach, a co za tym idzie pomagają zwalczyć przeróżne dolegliwości zdrowotne.
Gdy czytałam całą pierwszą część książki, wszystko wydawało się tak logiczne, że od razu pomyślałam sobie, czemu wcześniej nie wprowadziłam tych produktów do stałej diety. Chociaż, myślę, że i tak nie jest u nas tak źle bo kefir zawsze mam w lodówce, a od ogórków kiszonych chyba jesteśmy uzależnieni ;) Ale to zdecydowanie za mało, a kisić można wszystkie warzywa. Jestem osobą, która przez alergię i problemy z zatokami, dużo choruje. Niestety w ciągu roku kilka razy biorę antybiotyki, które w najgorszych momentach pomagają mi stanąć na nogi, ale z drugiej strony wiem jakie spustoszenie sieją w organiźmie. Jak odbudować dobre bakterie, które są niezbędne by utrzymać nas w dobrym zdrowiu? Jak odnaleźć się wśród zalewającej nas z każdej strony przetworzonej żywności.
Z tej książki dowiemy się jak regularne spożywanie dobrych bakterii, wpłynie na nasze zdrowie, poprawi samopuczucie, zredukuje stres, a także odbuduje zdolność ciała do zwalczania chorób. Oczywiście jak to bywa w publikacjach tego typu, poznamy też historie ludzi, którzy stosując się do zaleceń autorki wyleczyli swoje dolegliwości. Czytając ksiażkę, zobaczycie jak wciągająca jest i jak szybko będziecie chcieli wprowadzić do diety „trylogię” czyli kefir, kombuchę i kiszone warzywa. Przy okazji, wiedzieliście, że kefir można przygotować nawet z mleka kokosowego? :)
Przepisy są bardzo różnorodne, ciekawe i zapowiadają się naprawde smakowicie. Należy jednak pamiętać, że kefir kupiony w sklepie, a kefir przygotowany w domu to dwie inne sprawy. Po lekturze książki, od razu zaczęłam szukać pakietów z kulturami starterowymi do przyrządznia kefiru i wbrew pozorom nie jest to taka prosta sprawa. Jeśli znacie sprawdzone miejsce, gdzie można je zamówić to koniecznie dajcie mi znać. Czy zamawiacie poprostu grzybek tybetański na Allegro? Napiszcie czy macie z tym jakieś doświadczenia. To samo dotyczy grzybka herbacianego do przygotowania kombuchy.
Na końcu książki znajdziecie także trzytygodniowy program żywieniowy, który pomoże przygotowac nas do wprowdzenia żywności probiotycznej do naszej codziennej diety. To pomocne dla osób, które nie wiedzą jak zacząć.
Podsumowując jeśli często odwiedzacie lekarza, jeśli dokuczają Wam częste infekcje, alergie, bóle brzucha to zdecydowanie musicie przeczytać tą ksiązkę. Wiedzę pochłania się szybko, przepisów jest sporo, pozostaje tylko wprowadzić je w życie. Na pewno minusem książki jest brak zdjęć przy przepisach. Co prawda w środku książki jest ich kilka, ale dla kogoś kto jest wzrokowcem i lubi zobaczyć jak powinna się prezentować każda gotowa potrawa, może to być mały problem. Ale poza tym, wg mnie minusów brak, więc polecam :)
Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Vital.
Brak komentarzy