Stek wołowy to prawdziwa rozkosz dla podniebienia! Aby przygotować stek w domu wybierzcie dobrej jakości mięso – najlepiej, aby źródło jego pochodzenia było Wam znane, w sieciówkach też oczywiście jest spory wybór (Lidl ma bardzo smaczne steki z rostbefu). Sekretem soczystego kawałka mięsa jest przygotowanie go na dużym ogniu – w mięsie musimy zamknąć pory tak, aby cały smak i soki zostały w jego wnętrzu. Po usmażeniu/podpieczeniu mięsa należy dać mu chwilę odpocząć, nie należy od kroić mięsa od razu po zdjęciu z patelni. Świetnie do takiego steka pasuje sos holenderski oraz szparagi i świeże truskawki – wszystkie smaki komponują się idealnie z krwistym mięsem. Mniam!
Składniki:
- ok. 200-300g stek z rostbefu, antrykotu czy polędwicy
- masło
- szałwia/rozmaryn
- 2 ząbki czosnku
- pieprz
- sól
Steki muszą mieć temperaturę pokojową – wybierzcie je z lodówki na kilka godzin przed przyrządzeniem. Następnie rozgrzejcie patelnię, rozpuśćcie na niej masło i połóżcie mięso. Na patelnię włóżcie na chwilę czosnek, uważając żeby się nie przypalił zdejmijcie go po minucie (ma tylko nadać smaku i aromatu). Następnie rozmaryn połóżcie razem z czosnkiem na mięsie i polewajcie je masłem, które jest na patelni – nie przypalcie rozmarynu! Tak smażcie steki po 2-4 minuty z jednej i z drugiej strony (im krócej tym stek będzie bardziej krwisty). Gdy stek będzie usmażony zdejmijcie go z patelni, dajcie mu odpocząć kilka minut, następnie podajcie ze świeżo mielonym pieprzem, solą gruboziarnistą i np. sosem holenderskim i szparagami.
Brak komentarzy