Przepis ten powstał zupełnie przypadkiem, gdy postanowiłam przygotować coś słodkiego dla moich szkrabów. Okazało się, że eksperymentowanie na potomstwie ma swoje zalety. Ciasto okazało się strzałem w 10! Delikatne, aromatyczne, łatwe i smaczne- jak dla mnie ideał. Szkoda, że nie mogę na blogu dodawać zapachów...

Ciasto ryżowe z pomarańczą i róż

Składniki:

• 750 ml mleka 3,2%
• 170 g ryżu (ja użyłam długoziarnistego Uncle Bens)
• 100 g brązowego cukru
• 1 laska wanilii
• 200 g orzechów ziemnych
• 3 jaja
• szczypta soli

do dekoracji:

• garść suszonych płatków róży (opcjonalnie)
• pomarańcza 
• sok z połowy pomarańczy
• 2 łyżki białego cukru

Sposób przygotowania:

Mleko zagotuj z przedzieloną wzdłuż laską wanilii, solą i cukrem. Dodaj ryż i gotuj na małym ogniu ok. 30 minut. Przestudź i usuń ze środka laskę wanilii.
Następnie do ryżu dodaj ubite na puszystą pianę jajka i orzechy- delikatnie połącz masę za pomocą łyżki.
Tortownicę (średnica 22cm) wyłóż papierem i przelej do niej masę.
Piecz ok. 40 minut w 180 stopniach.
2 łyżki cukru rozpuść w garnku na małym ogniu z dodatkiem soku z połowy pomarańczy. Gdy zacznie delikatnie brązowieć zdejmij z palnika i dodaj do środka plasterki pomarańczy (przed przekrojeniem owocu dobrze go wyparz i wyszoruj). Trzymaj na minimalnym ogniu dopóki pomarańcza delikatnie nie zmięknie. Wyjmij owoc i dodaj płatki róży. Udekoruj ciasto.

Ps. Dam Ci dobrą radę. Nie próbuj ciasta przed upieczeniem, bo nie będziesz miał czego piec ;)







Smacznego!