Śmietanowy pudding z chałki francuskiej ze śliwkami i jabłkiem posypany orzechami brazylijskimi i organiczną posypką cukrową

Orzechy brazylijskie pochodzą ze sklepu internetowego o ciekawej nazwie "Targroch", o którym po raz pierwszy dowiedziałam się z Facebooka :) Sklep posiada w swojej ofercie  bakalie, orzechy, rośliny strączkowe, kasze oraz produkty zdrowej żywności. Jako że uwielbiam orzechy, to właśnie one stanowiły większość w wybranych przeze mnie produktach. Sklep przyciąga ciekawym designem i przejrzystością strony, ale co najważniejsze -  przystępnymi cenami. Po złożeniu zamówienia paczka dotarła bardzo szybko, a po jej otwarciu zostałam mile zaskoczona. Jak wiadomo, atrakcyjne ceny często idą w parze z niższą jakością, ale tutaj nie było mowy o jej pogorszeniu! Orzechy brazylijskie, których użyłam do przygotowania dzisiejszego śniadania charakteryzowały się wyjątkową świeżością, chrupkością i aromatem. Poza nimi do tej pory kosztowałam też jagód goji, które nie były nadmiernie wysuszone i bezsmakowe (a z takimi do tej pory niestety się spotkałam, i to nie jeden raz). Cóż więcej mogę powiedzieć? Zróbcie zakupy w "Targrochu", a sami się przekonacie, że to nie jest tylko gołosłowna rekomendacja :)